Avia Świdnik już dzisiaj zmierzy się na wyjeździe z Chemeko-System Gwardią Wrocław. Mecz zostanie rozegrany o godz. 20.30. Transmisja w Polsacie Sport.
Będzie to pierwsze spotkanie świdniczan w tym sezonie, z którego obejrzymy transmisję w telewizji. W hali Orbita spotkają się trzecia i piąta drużyna rozgrywek. Gospodarze mają na koncie cztery zwycięstwa i porażkę. Gwardia wygrała po 3:1 z Mickiewiczem Kluczbork i BAS Białystok, 3:0 z Olimpią Sulęcin i SMS Spała oraz 3:2 z Visłą Proline Bydgoszcz. Jedynej porażki 0:3 doznała na wyjeździe z MKS Będzin. Na koncie wrocławian jest 14 punktów, dwa więcej od świdniczan.
Żółto-niebiescy w ostatniej kolejce zanotowali drugą porażkę w sezonie. Avii nie udało się zwyciężyć KPS Siedlce. Świdniczanie prowadzili 2:1 w setach, ale ostatecznie przegrali 2:3. Wcześniej, w trzeciej serii spotkań, Jakub Guz i spółka musieli uznać wyższość Visły Proline Bydgoszcz (1:3). Po stronie wygranych podopieczni trenera Witolda Chwastyniaka są zwycięstwa 3:1 z SMS Spała i BAS Białystok, 3:0 z Lechią Tomaszów Mazowiecki oraz 3:2 z MKS Będzin.
W czwartek świdniczanie nie będą faworytami. W lepszych nastrojach do meczu przystępować będą gospodarze. Michał Godlewski i spółka ograli pewnie beniaminka z Białegostoku. Przeciwko białostoczanom atakujący zdobył 23 punkty. Drugim najlepiej punktującym był przyjmujący Jan Fornal (17). I to ostatni z nich otrzymał statuetkę MVP.
Gwardia to solidna drużyna, która w tym sezonie nastawia się na walkę o czołowe lokaty. Kibice wrocławian doskonale pamiętają miniony sezon i rundę play-off. Na etapie ćwierćfinału gwardziści mierzyli się niżej notowanym zespołem… Avii. Żółto-niebiescy, którzy podeszli na luzie to tej rywalizacji i sprawili dużego kalibru niespodziankę. W pierwszym meczu we Wrocławiu… wygrali 3:0. W drugim spotkaniu podopieczni trenera Chwastyniaka poszli za ciosem i ponownie zwyciężyli, tym razem 3:1.
– Jesteśmy trochę podrażnieni ostatnią porażką z KPS Siedlce. Mieliśmy szansę na zwycięstwo, ale w pewnym momencie po prostu stanęliśmy. W spotkaniu we Wrocławiu nie jesteśmy faworytem. Rywale od kilku lat mówią o awansie do PlusLigi. Swoje plany muszą jednak udowodnić na boisku. My mamy swoje cele na ten sezon. O ile będzie to możliwe, chcemy powtórzyć wynik z minionych rozgrywek czyli znaleźć się w najlepszej czwórce. Z Gwardią zagramy w dużej hali, w której zespoły gości potrzebują czasu do przyzwyczajenia się. Lubimy grać mecze na takim poziomie. Będziemy walczyć o zwycięstwo – zapowiada Jakub Guz, kapitan Avii.