Zakupione przez Polskę zagraniczne szczepionki na koronawirusa powinny być przechowywane w bardzo niskiej temperaturze, minus 70 stopni Celsjusza. W uzyskaniu takich warunków pomaga tzw. suchy lód, który państwowej agencji sprzedaje już Grupa Azoty "Puławy".
Umowa pomiędzy Agencją Rezerw Materiałowych a Grupą Azoty "Puławy" została zawarta pod koniec grudnia. Na jej mocy wytwarzany w Puławach dwutlenek węgla w postaci stałej, zwany suchym lodem, trafia już do ARM-u. Produkt ten umożliwia uzyskanie bardzo niskiej temperatury. Co ciekawe, dotychczasowym klientom puławskich Azotów wystarczało minus 50 stopni, ale tym razem wymagania są wyższe. Puławscy inżynierowie popracowali więc trochę nad "Coolantem" i w wyniku kilku modyfikacji, udało się uzyskać blisko minus 80 stopni, czyli zapewnić idealne warunki przechowywania i transportu szczepionki na koronawirusa.
– Jesteśmy dumni z tego, że możemy pomóc w przeprowadzeniu programu szczepień. Dla naszej firmy jest to również korzystna umowa biznesowa – przyznaje Katarzyna Hałat, rzecznik prasowy GA "Puławy". Suchy lód z Puław od początku programu szczepień pomaga w logistyce związanej z dystrybucją preparatów od Biontechu i Pfizera.
– Współpraca z Agencją jest idealnym przykładem synergii biznesu z instytucją rządową. Jestem przekonany, że przyniesie ona pozytywne efekty – ocenia Tomasz Hryniewicz, prezes zarządu GA "Puławy".
Coolant to jeden z wielu produktów wytwarzanych w puławskich Zakładach Azotowych. Jego podstawą jest dwutlenek węgla w stanie stałym. W Puławach wytwarzany jest w postaci kostek, bloków i granulatu. Z jego chłodniczych właściwości od lat korzystają firmy z sektora spożywczego.