Studenci informatyki z bialskiej uczelni pomagają szkołom wdrażać zdalne nauczanie. – Takich kompleksowych rozwiązań w placówkach nie jest zbyt wiele – przyznaje Maciej Hawryluk, wykładowca z Zakładu Informatyki PSW.
To on wpadł na ten pomysł i namówił do tego swoich studentów. – Wysłałem ankietę do studentów drugiego i trzeciego roku. Ku mojemu zaskoczeniu, pozytywnie odpowiedziało 30 z nich – precyzuje Hawryluk. Na czym dokładnie polega to wsparcie? – Pomagamy szkołom od strony technicznej przy organizacji zdalnego nauczania. To jednocześnie wpisuje się w praktyki zawodowe dla studentów – zauważa wykładowca.
A to, że taka pomoc jest potrzebna, wiadomo już od kilku tygodni. – Problemem jest brak bezpośredniego kontaktu z uczniem –przyznaje nauczycielka jednej z bialskich szkół. – Do tego, na przykład, problemy z internetem czy przeładowane platformy, o dziennikach elektronicznych nie wspominając – wymienia.
Lubelskie Kuratorium Oświaty przekonuje jednak, że szkoły w naszym województwie realizują obowiązki edukacji zdalnej i w większości wykorzystują zarówno możliwości prowadzenia zajęć online, jak i inne formy komunikacji. – Warto jednak pamiętać, aby w tej nowej dla wszystkich sytuacji nie stawiać wymagań nierealnych, ani przed sobą, myślę tu o nauczycielach, ani przed uczniami i koncentrować się na wzmacnianiu, a nie krytykowaniu czy ciągłym wyszukiwaniu trudności – podkreśla Jolanta Misiak, dyrektor Wydziału Pragmatyki Zawodowej i Analiz w KO.
Studenci informatyki Państwowej Szkoły Wyższej im. Papieża Jana Pawła II mogą pomóc na kilka sposobów. – Może to być kompleksowe wdrożenie platformy do zdalnego nauczania, na przykład Microsoft Teams czy Google for Education. Szkoły mogą korzystać z tego za darmo. A nie wszyscy mają świadomość że takie możliwości są dostępne – zauważa Hawryluk.
W projekcie bierze udział Michał Łęcicki, student drugiego roku. – Nasz wykładowca podzielił zadania w taki sposób, aby każdy z nas mógł wykazać się tym, w czym jest najlepszy. Począwszy od zarejestrowania szkół w programie Office 365, poprzez założenie kont dla nauczycieli i uczniów czy stworzenia przejrzystych instrukcji, aż do przeprowadzenie jednego, bądź serii szkoleń. Oczywiście w formie wideokonferencji – tłumaczy Michał Łęcicki.
Na tym nie koniec, nauczyciele w każdej chwili mogą zgłaszać się do studentów po pomoc. – Działamy jak tzw. Help Desk. Umożliwiamy nauczycielom szybki kontakt z nami, bądź osobą z placówki, która została przez nas przeszkolona – dodaje młody informatyk. Oni sami zajęcia ze swoim wykładowcą mają właśnie na platformie Microsoft Teams. – To bardzo przemyślana aplikacja, jest intuicyjna, daje dostęp do wielu funkcji ułatwiających prowadzenie zajęć – zachwala Michał.
Pomysłodawca podkreśla, że jego studenci są elastyczni. – Widzimy, że jedne szkoły sobie poradziły lepiej, inne gorzej. Samorządy zostawiły placówkom wolną rękę. Na pewno brakuje kompleksowych rozwiązań, takich na dłuższą metę – zauważa Hawryluk. Taka aktywność studentów to też forma praktyk. – W wakacje studenci drugiego i trzeciego roku odbywają praktyki w firmach branżowych i takie będę im rekomendował. Ten obecny projekt komponuje się z tym – zaznacza wykładowca.
Szkoły bądź nauczyciele, którzy chcą uzyskać pomoc lub poradę w sprawie zdalnego nauczania mogą kontaktować się z autorami projektu e–mailowo: zdalneszkoly@pswbp.pl.