Powiatowy Urząd Pracy w Białej Podlaskiej od poniedziałku wznowił swoją działalność. Minął już czas kwarantanny pracowników. Koronawirusa stwierdzono też u pracownika bialskiego szpitala.
Załoga PUP została poddana kwarantannie na początku kwietnia. Taką decyzję podjął sanepid, a było to związane z pierwszymi przypadkami zakażenia koronowirusem w Białej Podlaskiej. Przez dwa tygodnie PUP był zamknięty dla klientów. – W związku z zakończeniem 19 kwietnia obowiązkowej kwarantanny pracowników Powiatowego Urzędu Pracy, wznowiliśmy obsługę klientów w budynku przy ul. Brzeskiej 101 – podaje kierownictwo Urzędu.
Przypomnijmy, że mieszkaniec Białej Podlaskiej, u którego stwierdzono pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem, miał kontakt z córką, pracownicą bialskiego Urzędu Pracy.
Okazuje się jednak, że zakażenie koronawirusem stwierdzono też u pracownika niemedycznego bialskiego szpitala. – Od 7 kwietnia osoba przebywała na urlopie. W minionym tygodniu został pobrany materiał do badań, który potwierdził zakażenie wirusem SARS–CoV–2– zaznacza Magdalena Us, rzecznik placówki.
Pracownicy, którzy mieli bezpośredni kontakt z zakażonym, zostali poddani kwarantannie. Wszyscy przeszli też badania w kierunku koronawirusa. – Wyniki są ujemne – dodaje Us. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, to pracownik z działu informatycznego.
W ubiegłym tygodniu u pacjenta geriatrii szpitala stwierdzono koronawirusa. Ale wyniki personelu i innych pacjentów z tego oddziału były negatywne. Pacjent nie jest mieszkańcem Białej Podlaskiej ani powiatu bialskiego. Obecnie w szpitalu hospitalizowanych jest pięć osób chorujących na koronawirusa. Z tego co udało nam się ustalić, większość to pacjenci z ościennych powiatów. Przypomnijmy, że do tej pory w Białej Podlaskiej stwierdzono pięć przypadków zakażenia koronawirusem.
Ile testów?
Z informacji, o jaką wnioskowało w bialskim sanepidzie stowarzyszenie Biała Samorządowa, wynika, że do tej pory (do 16 kwietnia) w Białej Podlaskiej wykonano 85 testów w kierunku koronawirusa.