Artur Dziurman dał się poznać bialczanom jako sympatyczny i niestroniący od fanów aktor serialu "To nie koniec świata. Zdjęcia nagrywano właśnie w Białej Podlaskiej. Serial się skończył, ale Urząd Miasta nawiązał z krakowskim aktorem współpracę.
- To adaptacja tekstu Karola Wojtyły. Dużo tu miłości, idei miłosierdzia i pomocy drugiemu człowiekowi. To rzeczy wciąż aktualne. Spektakl jest dobrze odbierany zarówno w dużych jak i małych ośrodkach - opowiada aktor i reżyser.
Zagrają m.in. niewidomi i niedowidzący aktorzy. Bo Dziurman jest założycielem pierwszego w Polsce Integracyjnego Teatru Aktora Niewidomego. - Aktorzy niepełnosprawni występują we wszystkich moich przedstawieniach. Razem z nimi na scenie grają profesjonaliści - tłumaczy.
W "Bracie Naszego Boga” na scenie zobaczymy Magdalenę Sokołowską-Gawrońską. - Gra z niewidomymi to znakomite doświadczenie. Oni nie maja żadnej taryfy ulgowej. Nie ma litości i innego traktowani - opowiada aktorka.
Dziurman chętnie wraca na południowe Podlasie. - Dzięki serialowi, trochę tu zwiedziłem. Byłem w Janowie Podlaskim, gdzie jeździłem konno. Odwiedzałem też inne okoliczne miejscowości. Żałuję, że nie udało się od stycznia ruszyć ze zdjęciami do kolejnego sezonu - mówi.
Niedawno, Dziurmana mogliśmy zobaczyć w zupełnie innej roli - jako tancerza w popularnym show telewizyjnym. - Byłem seniorem w grupie pseudogwiazdorów. Marzyłem, że odpadnę po pierwszym odcinku - opowiada.
Aktor odpadł z tanecznego show w trzecim odcinku.
Spektakl Brat Naszego Boga 15 października o godz. 18 w sali widowiskowo-konferencyjnej przy ul. Brzeskiej 41 w Białej Podlaskiej. Bilety w cenie 30 zł można kupić m.in. w Bialskim Centrum Kultury.