Mieszkańcy miasta denerwują się, że nie widać końca trwającego od kilku miesięcy remontu rynku. Tymczasem każdy kolejny dzień, to dla okolicznych handlowców gigantyczne straty. Burmistrz uspokaja i prosi o cierpliwość.
Termin zakończenia remontu mija w ostatni dzień września. Zdaniem burmistrza, wykonawca - Międzyrzeckie Przedsiębiorstwo Remontowe Dróg i Mostów - zbyt późno przystąpił do pracy. Zostało mu jeszcze położenie kostki granitowej na powierzchni kilkuset metrów kwadratowych, budowa sceny, uruchomienie fontanny, ustawienie ławeczek i posadzenie drzewek i krzewów.
Mieszkańców Międzyrzeca najbardziej drażni kostka granitowa, którą robotnicy pokrywają chodniki, jezdnię i alejki spacerowe.
- Wcześniej były ławeczki, babcia przyszła, siadła z wózkiem. Dziecko sobie biegało. A niech się teraz dzieciak przewróci na tych nierównych kamieniach. Ciekawe, jak inwalida będzie po czymś takim jeździł wózkiem. Zrobili z ładnego, zielonego centrum miasta, betonową pustynię - złości się Zbigniew Łosicki, emeryt.
Burmistrz uspokaja. - Taką kostkę kładą we wszystkich miastach w Polsce. Trzeba tylko poczekać do etapu końcowego.
Narzekają też handlowcy. - Klienci nie mają dogodnego dostępu do sklepów, a my nie mamy obrotu - mówią właścicielki sklepu spożywczego. - Nawet do siedemdziesięciu procent zmalały nam utargi.
Burmistrz może ich jedynie zapewnić, że po zakończeniu inwestycji rynek będzie tętnił życiem, a utargi wrócą do normy. - Apeluję o cierpliwość - mówi Lesiuk. - Miastu, a przede wszystkim właścicielom sklepików na pewno będzie się to opłacało. Rynek ożyje. Na skwerku będą organizowane jarmarki, występy zespołów. A handlowcy, którzy zdecydują się na wystawienie swojego towaru przed sklep, nie będą ponosić opłat czynszowych za miejsce na chodniku.
Nie wszyscy jednak do remontu nastawieni są negatywnie. - Ludzie atakują burmistrza, ale nikt nie patrzy na to, że pozyskał dla miasta tyle pieniędzy - mówi Iwona Paska, właścicielka kwiaciarni. - Nie można oceniać inwestycji w trakcie jej realizowania. Małe środowiska mają to do siebie, że boją się zmian. A tu naprawdę będzie ładnie.
Koszt prac remontowych w centrum miasta zamknie się kwotą 3,3 mln zł.