Przez pierwsze dwa lata będą zwolnieni z podatku od nieruchomości.
– Cała idea zmierza do ułatwienia i zachęcenia przedsiębiorców do rozwijania działalności gospodarczej – mówi prezydent Michał Litwiniuk (PO).
Stosowną uchwałę w tej sprawie przyjęli radni na ostatniej sesji. Przedsiębiorcy muszą jednak spełnić pewne warunki. Wszystko zależy od wielkości firmy. Jeżeli chodzi o tzw. średnich przedsiębiorców to powinni oni utworzyć co najmniej 25 nowych miejsc pracy i zainwestować 1 mln euro w nową inwestycję.
Inaczej to wygląda w przypadku mikroprzedsiębiorców. Tutaj wystarczą nakłady 50 tys. euro i co najmniej 2 nowe miejsca pracy. Ze zwolnienia podatkowego przedsiębiorca będzie mógł korzystać przez 2 lata. Władze miasta tłumaczą że tym sposobem chcą zachęcić przedsiębiorców do tworzenia nowych miejsc pracy. Rocznie do kasy miasta z tytułu podatku od nieruchomości i środków transportowych wpływa 520 tys. zł.
– Uchwała była konsultowana ze środowiskiem przedsiębiorców, m.in. z Bialskopodlaską Izbą Gospodarczą, gdzie została przyjęta z uznaniem – podkreśla Litwiniuk.
Z analizy pisma branżowego Wspólnota wynika, że Biała Podlaska jest jednym z najbardziej podatkowo przyjaznym miastem na prawach powiatu. Miasto uzyskało najmniejsze dochody z podatków w porównaniu do tych, które mogłoby, nie stosując ulg i zwolnień. Ten wskaźnik wyniósł 84,08 proc. To oznacza że mieszkańcy płacą aż o 16 proc. niższe podatki, niż gdyby naliczono je bez żadnych ulg. To zasługa m.in. obniżenia w 2015 roku podatku od środków transportowych. Obowiązujące stawki to najniższe dopuszczalne stawki w kraju. W przypadku ciągników siodłowych to 1381, 13 zł, a naczep 921,50 zł.