U dziewiętnastu osób, w tym osiemnaściorga dzieci z miejskiego przedszkola sanepid potwierdził salmonellę. Ale urzędnicy zdecydowali, że placówka nie będzie dłużej zamknięta.
Na początku, zakażeń było piętnaście. Ale we wtorek sanepid miał już dziewiętnaście potwierdzonych przypadków. – Obecnie trwają badania osób z otoczenia, które miały kontakt z zakażonymi. Musimy ocenić ryzyko dalszego rozprzestrzeniania się bakterii – tłumaczyła nam Agnieszka Dados, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno –Epidemiologicznej w Lublinie. Choruje 18 dzieci i jeden pracownik Przedszkola Samorządowego nr 6. Dwójka przedszkolaków trafiła do szpitala.
Placówka była zamknięta od 1 do 7 czerwca. Urzędnicy właśnie zdecydowali, że w piątek maluchy wrócą już do swoich zajęć. – Odbyliśmy konsultacje m.in. z Powiatową Stacją Sanitarno –Epidemiologiczną w tej sprawie– zapewnia Stanisław Romanowski, naczelnik wydziału edukacji w miejskim ratuszu.
Do zachorowań miało dojść poza przedszkolem. Ale dotychczas, sanepid nie ustalił źródła. W budynku przeprowadzono dezynfekcję oraz ozonowanie.
Objawy zatrucia salmonellą obejmują gorączkę, bóle brzucha, nudności, wymioty oraz biegunkę. Inspektorzy apelują do rodziców, by zachowali czujność i zgłaszali wszelkie niepokojące symptomy do lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej.