Od 13 grudnia z Białej Podlaskiej będzie więcej połączeń kolejowych do stolicy. Poseł Adam Abramowicz (PiS), który walczył o to od kilku lat, zapowiada, że będzie jeszcze dążył do obniżki cen biletów PKP.
Władze województwa lubelskiego uruchomią trzy dodatkowe linie regionalne z Terespola do Siedlec. Są one skomunikowane z połączeniami Kolei Mazowieckich z Siedlec do Warszawy. O lepszy rozkład pociągów dla południowego Podlasia poseł Abramowicz zabiegał już od 2010 roku, kiedy pod apelem zebrał blisko 3 tys. podpisów mieszkańców regionu. W walkę o połączenia kolejowe włączył też samorządy.
Ich stanowiska w tej sprawie trafiły do marszałka woj. lubelskiego Sławomira Sosnowskiego. W końcu udało się. – Myślę że to sukces nas wszystkich, ale na laurach nie spoczywamy – zapowiada parlamentarzysta.
– Będę zabiegał o obniżkę cen biletów, tak by ceny były dostosowane do rynku – tłumaczy Abramowicz. – Władze PKP Intercity mówią że pociągów jest mało, bo nie ma pasażerów. Ale skoro bilet intercity z Białej do stolicy kosztuje ponad 40 zł, a za busa trzeba zapłacić ok. 28 zł, to ceny muszą pójść w dół – uważa poseł. Liczy że teraz po zmianie władz spółki, łatwiej będzie mu przekonać nowego prezesa do zmiany cennika. – Poza tym zamierzam też rozmawiać o możliwości uruchomienia dodatkowych pociągów pospiesznych do Białej Podlaskiej - zapowiada. W nowym rozkładzie przywrócono też bezpośredni pociąg intercity z Terespola do Krakowa. – Za pół roku kiedy będzie wchodził nowy rozkład, trzeba będzie kilka rzeczy poprawić. Będę też pilnował aby te połączenia nie zniknęły – zapewnia poseł PiS z Białej Podlaskiej.
Zespół Abramowicza przygotowuje nowy podatek
Poseł Adam Abramowicz został w tej kadencji przewodniczącym nowego Parlamentarnego Zespołu na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego. Zajmuje się on m.in. projektem nowego podatku który ma objąć duże sieci handlowe. – Podatek ma być progresywny i kaskadowy. Jego wysokość będzie uzależniona od obrotów danego sklepu. Trwają jeszcze rozmowy dotyczące powierzchni sklepów, które będą opodatkowane – tłumaczy parlamentarzysta. Nowy podatek ma wyrównać szanse na rynku pomiędzy małymi i średnimi a dużymi sieciami handlowymi. Niewykluczone, że zespół parlamentarny stanie się stałą komisją.