Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Siedem osób oskarżył bialski Ośrodek Zamiejscowy Prokuratury Okręgowej o wyłudzanie pożyczek i usiłowanie oszukania banków. Współpracowały one z Tadeuszem W., prezesem firmy Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowe Crunchy Sp. z o.o. (Mińsk Mazowiecki), który wcześniej zasłynął w Białej Podlaskiej z wykupienia i doprowadzenia do likwidacji bialskiej spółki Winpol.
bez fotki
Także firma Crunchy posłużyła mu tylko jako pretekst do wystawiania fałszywych dokumentów dla siebie i znajomych podczas wyłudzania kredytów i zaliczek w bankach. Od lutego 2008 r. do 13 października 2008 r. Tadeusz W. z kompanami (znajdującymi się w różnych konfiguracjach) przedkładali bankowcom podrabiane dokumenty.
Tadeusz W. w porozumieniu z m.in. Pawłem B., Tomaszem D., Ireneuszem Z. i Jerzym H. wyłudzali spore pieniądze. Udało się im uzyskać w PKO BP nawet pożyczkę w wysokości 20 tys. zł i kartę kredytową na 3 tys. zł. Prezes usiłował oszukać kilka banków na około 400 tys. zł. Jego koledzy liczyli na wyłudzenie pożyczek wartości około 70 tys. zł.
13 października 2008 r. jednak Tadeusz W. i współpracujący z nim Tomasz D. przekonali się, że trzynastka była pechowa. Zostali zatrzymali przez bialską policję przy próbie wzięcia w "Skoku” w Białej Podlaskiej pożyczki w wysokości 50 tys. zł.
Po pewnym czasie Tadeusz W. zmarł. Siedmiu jego kompanów jednak zostało oskarżonych o dokonane i usiłowanie wyłudzenia bankowe na podstawie sfałszowanych dokumentów. – Za takie przestępstwo grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności – informuje prokurator. Radosław Romaniuk z bialskiego Ośrodka Zamiejscowego Prokuratury Okręgowej.
Akt oskarżenia trafił do sądu w Warszawie, gdyż oskarżeni pochodzą spod Łosic i Siedlec.
Tadeusz W. w porozumieniu z m.in. Pawłem B., Tomaszem D., Ireneuszem Z. i Jerzym H. wyłudzali spore pieniądze. Udało się im uzyskać w PKO BP nawet pożyczkę w wysokości 20 tys. zł i kartę kredytową na 3 tys. zł. Prezes usiłował oszukać kilka banków na około 400 tys. zł. Jego koledzy liczyli na wyłudzenie pożyczek wartości około 70 tys. zł.
13 października 2008 r. jednak Tadeusz W. i współpracujący z nim Tomasz D. przekonali się, że trzynastka była pechowa. Zostali zatrzymali przez bialską policję przy próbie wzięcia w "Skoku” w Białej Podlaskiej pożyczki w wysokości 50 tys. zł.
Po pewnym czasie Tadeusz W. zmarł. Siedmiu jego kompanów jednak zostało oskarżonych o dokonane i usiłowanie wyłudzenia bankowe na podstawie sfałszowanych dokumentów. – Za takie przestępstwo grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności – informuje prokurator. Radosław Romaniuk z bialskiego Ośrodka Zamiejscowego Prokuratury Okręgowej.
Akt oskarżenia trafił do sądu w Warszawie, gdyż oskarżeni pochodzą spod Łosic i Siedlec.
