Samorząd zwiększył dotację na prowadzenie schroniska dla bezdomnych zwierząt. W tym roku na ten cel urzędnicy przeznaczą 405 tys. zł.
– Mimo że czas epidemii odciska swoje piętno także na finansach miasta, udało się nam wygospodarować dodatkowe 15 tys. zł – zaznacza prezydent Michał Litwiniuk.
Jednak w sumie roczne utrzymanie schroniska „Azyl” kosztuje ok. 650 tys. zł. – Obejmuje to przede wszystkim utrzymanie psów i ich leczenie, ale także pensję pracowników, rachunki i zachowanie obiektu w dobrym stanie – tłumaczą przedstawiciele stowarzyszenia, które prowadzi schronisko. Dodatkowo, fundusze Azyl pozyskuje dzięki darczyńcom, m.in. w tym przekazującym 1 proc. podatku.
W listopadzie przy schronisku otwarto wybieg dla psów i miejsce do ich rehabilitacji. To jeden z projektów budżetu obywatelskiego. Obecnie, przebywa tutaj ok. 300 zwierząt. W niedziele wolontariusze wyprowadzają psy na spacer.