Grzegorz Cybulski, członek stowarzyszenia Biała Samorządowa, zasiadał też w radzie nadzorczej miejskiej spółki PEC. Ale pod koniec września prezydent Białej Podlaskiej odwołał go z tego stanowiska. Zdaniem Cybulskiego, niezgodnie z prawem.
– Dostałem uchwałę, w której nadzwyczajne zgromadzenie wspólników (jednoosobowe - prezydent Dariusz Stefaniuk - przyp. red.) stwierdza, że zostaję odwołany. W mojej opinii, uchwała została podjęta z naruszeniem prawa. Dlatego wniosłem pozew do sądu – mówi Grzegorz Cybulski, który w Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej pracuje od 14 lat. Natomiast do rady nadzorczej został powołany w 2016 roku.
– Nasza spółka została przekształcona w myśl ustawy o komercjalizacji, z której wynika że przy minimum 6-osobowej radzie, dwóch członków musi być z ramienia załogi. Wszystkie wewnętrzne dokumenty zostały dostosowane do obecnie obowiązującego prawa. Ale nie mówią o wymaganiach dotyczących członków – tłumaczy Cybulski. – Przy odwołaniu nie podano podstawy prawnej, jedynie kodeks handlowy. Przy czym zostałem powołany na członka rady na podstawie regulaminu wyborczego i na jego podstawie mógłbym zostać odwołany, ale tylko przy 15 proc. głosów załogi. A tego nie było, była tylko decyzja prezydenta Dariusza Stefaniuka – podkreśla pracownik PEC.
Przypomnijmy, że Grzegorz Cybulski jest aktywnym członkiem stowarzyszenia Biała Samorządowa, które stara się patrzeć władzy na ręce. To właściwie jedyne opozycyjne środowisko w Białej Podlaskiej. – Na 100 proc. jestem przekonany, że powodem mojego odwołania jest przynależność do Białej Samorządowej – stwierdza Cybulski.
– Czy to działanie odwetowe za sądy Grzegorza odnośnie działania miasta? Tak w państwie prawa się nie dzieje. A w Białej Podlaskiej odgrywa się na ludziach którzy ośmielają się mieć inne zdanie – uważa z kolei Bogusław Broniewicz szef Białej Samorządowej.
Co ciekawe, Cybulski jest jednym ze współautorów strategii rozwoju PEC. – Był wielokrotnie nagradzany przez władze PEC za jakość swojej pracy – podkreśla Broniewicz. – Prezydent nie miał uprawnień aby odwołać Grzegorza Cybulskiego, posiłkowaliśmy się ekspertyzami prawnymi w tym zakresie – zaznacza szef stowarzyszenia.
Prezes PEC Aleksander Kompa nie chce wypowiadać się na ten temat, tłumacząc że rada nadzorcza to organ który nadzoruje spółkę i on nie ma na nią wpływu. Tymczasem, władze miasta zasłaniają się pokrętnym językiem prawnym. – PEC nie ma obowiązku zapewnienia pracownikom możliwości wyboru członków rady nadzorczej – mówi Radosław Plandowski, rzecznik urzędu miasta. – Pracownicy PEC stracili ustawowe uprawnienie do wyboru członków rady nadzorczej z uwagi na zmianę przepisów, która weszła w życie 1 stycznia tego roku. Z tego powodu zaistniała konieczność dokonania rewizji zasad funkcjonowania organów spółki – zaznacza Plandowski.
Ale Cybulski uważa, że został odwołany niezgodnie z prawem, dlatego wniósł pozew do sądu gospodarczego.