Wprowadzenia bezwizowej strefy w Brześciu na Białorusi chcą miejscowe władze. Ma to przyciągnąć zagranicznych turystów, głównie z Polski.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Za wzór białoruscy sąsiedzi stawiają Grodno oraz przylegające do niego tereny położone przy kanale Augustowskim, gdzie ruch bezwizowy obowiązuje od października ubiegłego roku. Zdaniem przewodniczącego obwodowego komitetu wykonawczego Anatolija Lisa, region brzeski słabo wykorzystuje swój potencjał turystyczny.
– Kanał Augustowski i Grodno jakoś dało się objąć strefą bezwizową, a my nie możemy tego zrobić z Brześciem – utyskiwał Lis w białoruskich mediach i wytyczył kierunek działań: Trzeba dziś wyznaczyć zadanie i określić, co jest niezbędne do zrobienia w tym roku.
O strefie bezwizowej w Brześciu słyszał już Jacek Danieluk, burmistrz przygranicznego Terespola. – Podobno ma to ruszyć jesienią. Ale to na razie informacje ustne, niczego na piśmie nie mam – przyznaje. – Dla mieszkańców Terespola ruch bezwizowy byłby wspaniały. To jest moje marzenie, aby każdy z nas mógł sobie pójść do Brześcia na kawę, na basen, na łyżwy, czy po prostu porozmawiać ze swoimi przyjaciółmi – zaznacza Danieluk. – Chcielibyśmy, aby prace poszły też w drugim kierunku – żeby Białorusini mogli swobodnie przekraczać granicę i przyjeżdżać do Terespola – podkreśla.
Jego zdaniem, idealnym rozwiązaniem byłoby utworzenie mostu dla ruchu pieszego. – Ale to zależy od decyzji, które zapadają na bardzo wysokim szczeblu. Niemniej jednak, to krok w dobrym kierunku. Dobrze, że obecne władze Polski też widzą potrzebę współpracy ze stroną białoruską – dodaje.
Terespol ceni sobie współpracę z Brześciem. – To zarówno wymiana sportowa, jak i kulturalna. Napisaliśmy też wspólnie dwa projekty transgraniczne, m.in. związane z turystyką – przyznaje burmistrz.
– Każdy by chciał zniesienia wiz. Wszyscy to popierają – podkreśla z kolei Hanna Paniszewa z Forum Polskich Inicjatyw Lokalnych z Brześcia. Również jej zdaniem powinno to działać w obie strony. – Bo dla obywateli Białorusi wizy obecnie są bardzo kosztowne – to wydatek ok. 60 euro – dodaje Paniszewa.
Brześć jest również jednym z miast partnerskich Białej Podlaskiej. Władze Białej chcą wspólnie realizować kilka projektów transgranicznych.