Wraca sprawa wycinki drzew w miejscowości Stary Bubel (gmina Janów Podlaski). Zarząd Dróg Powiatowych uruchomił już procedurę usunięcia 50 starych lip. – Nam drzewa są niepotrzebne, lepiej posadzić tu jakieś krzewy – stwierdza sołtys wsi
O sprawie pisaliśmy rok temu. Wówczas alarm podniósł Jarosław Koziara współorganizator Lad Art Festiwalu, który od kilku lat odbywa się nad Bugiem. Latem w okolice Starego Bubla zjeżdżają artyści z całego świata i tworzą swoje instalacje w plenerze. Można je oglądać do dziś.
W 2017 r. Zarząd Dróg Powiatowych oznaczył ok. 50 starych lip. O sprawie zrobiło się głośno i ostatecznie do wycinki nie doszło. Teraz sprawa wróciła.
– W większości to są drzewa, które zagrażają bezpieczeństwu, bo są stare, a po wichurach mamy wiele takich sytuacji, że walą się na jezdnię – przekonuje Krystyna Beń, dyrektor ZDP. – Poza tym drzewa te rosną blisko drogi i domów.
Jak tłumaczy Beń, ich korzenie rozsadzają nawierzchnię drogi. – A my w planach mamy remont tej nawierzchni. Najprawdopodobniej powstanie też chodnik – obiecuje.
ZDP wystąpił do gminy z wnioskiem o zgodę na wycinkę. W międzyczasie po wsi krążyła lista z głosami poparcia za takim rozwiązaniem.
– Sam chodziłem i zbierałem – przyznaje Marcin Majewski, sołtys Starego Bubla. I przekonuje: – Mieszkańcy są za wycinką, bo to uszkodzone, popękane drzewa. Nie ma sensu by stały, bo w końcu komuś krzywdę wyrządzą – uważa.
Z jego wiedzy wynika, że udało się zebrać ponad sto podpisów. – Dla nas drzewa niepotrzebne są, lepiej coś nowego tu posadzić, jakieś krzewy– stwierdza Majewski.
Kto zainicjował listę z podpisami? – Chyba Zarząd Dróg Powiatowych – mówi sołtys.
Ale dyrektor Krystyna Beń temu zaprzecza. – My tej zbiórki podpisów nie inicjowaliśmy, to mieszkańcy przekazali nam podanie wraz z podpisami. My po domach nie chodziliśmy – zapewnia.
Decyzję o wycince podejmie gmina, do której już trafił wniosek ZDP. Zaopiniuje go też Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.
–Wniosek do nas trafił, ale oględzin jeszcze nie przeprowadziliśmy – zaznacza Jacek Hura, wójt gminy Janów Podlaski.
W wizji lokalnej uczestniczyć ma również dyrekcja Parku Krajobrazowego Podlaski Przełom Bugu, na terenie którego leży wieś Stary Bubel.
– Być może potrzebna będzie także ekspertyza dendrologiczna, która da odpowiedź czy drzewa są zdrowe, czy chore – dodaje wójt. I przekonuje, że treść decyzji administracyjnej zależeć będzie od oględzin i zgromadzonych opinii. – To jest procedura określona przepisami – podkreśla Hura.