Według wielu gimnazjalistów, piwo to nie jest alkohol. Nieletnia młodzież dobrze też wie gdzie w mieście może kupić napoje wyskokowe. Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych problem zamierza rozwiązać za pomocą... ulotek
To tylko skrótowe wyniki raportu, który na potrzeby Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych przygotowała Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Aby zidentyfikować problemy alkoholowe mieszkańców Białej Podlaskiej, ankietowano uczniów szkół podstawowych, gimnazjalistów, dorosłych oraz sprzedawców alkoholu.
Na 222 przebadanych uczniów bialskich podstawówek prawie połowa przyznaje, że ich rówieśnicy piją alkohol. W przypadku gimnazjalistów, twierdzi tak aż 90 proc. ze 167-osobowej grupy. Dlaczego dzieci sięgają po procenty? Młodzi z podstawówek robią to by zaimponować innym, a gimnazjaliści aby lepiej się bawić.
Jak nieletni zdobywają alkohol? Młodsza grupa badanych najczęściej prosi o zakup starszych kolegów ( 66 proc.), albo podkrada rodzicom (32 proc.). Aż 40 proc. gimnazjalistów przyznaje, że sami mogą sobie kupić napoje wyskokowe. A dla 60 proc. badanych nie jest tajemnicą, gdzie w Białej Podlaskiej alkohol sprzedaje się osobom poniżej 18. roku życia. Co ciekawe, dla 25 proc. ankietowanych uczniów gimnazjów piwo to nie alkohol.
Jeżeli chodzi o sprzedawców, to blisko połowa odpowiedziała w ankiecie, że miała sytuacje, kiedy nieletni chcieli kupić napoje z procentami. Tylko 6 proc. sprzedawców przyznało, że zdarzyło im się je sprzedać. Z kolei 60 proc. zapewnia, że w przypadku wątpliwości co do wieku klienta, prosi o dowód osobisty.
Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych przepytała też 257 dorosłych bialczan. Ponad 80 proc. z nich przyznaje, że zna osoby uzależnione od alkoholu. Ze sprzedażą alkoholu nieletnim spotkało się ok. 65 proc. ankietowanych.
Jakie wnioski z raportu wyciągnęła komisja? Jej zdaniem działania profilaktyczne powinny mieć charakter „długofalowy i wielostronny”. Nie powinny ograniczać się do jednego środowiska.
– Zdecydowanie korzystnym działaniem jest edukowanie mieszkańców poprzez akcje ulotkowe – czytamy w raporcie.
Komisja zapowiada też zwiększenie kontroli punktów sprzedaży alkoholu. Poza tym, tak jak do tej pory, organizowane będą kampanie informacyjne i profilaktyczne oraz zajęcia dla młodzieży na temat negatywnego wpływu używek.
Obecnie na terenie Białej Podlaskiej działa 169 punktów ze sprzedażą napojów alkoholowych, z czego 58 to lokale gastronomiczne. W 2016 roku na realizację Gminnego Program Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych miasto planuje przeznaczyć 1,1 mln zł. To środki które pochodzą z opłat za wydanie zezwoleń na sprzedaż. Najwięcej, bo ok. 330 tys. zł pójdzie na działalność profilaktyczną i informacyjną, czyli na programy opiekuńczo- wychowawcze, socjoterapeutyczne, pozalekcyjne zajęcia dla dzieci i młodzieży.
69 tys. zł z puli 1,1 mln zł zostanie wydane na funkcjonowanie 12-osobowej Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Na przykład jej przewodniczący dostaje miesięcznie 600 zł. Komisję tworzą: Anna Stolarczuk (przewodniczący), Iwona Kowalska (sekretarz), Maciej Tarasiuk, Janusz Kowaluk, Mirosław Korolczuk, Aneta Patorska, Artur Kozioł, Bożena Szyc, Magdalena Adamska, Sylwia Kuszneruk, Iwona Wierzejska oraz ks. Sławomir Szypulski.
Uchwałą w sprawie Gminnego Program Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych rada miasta zajmie się na sesji 27 listopada.
69 tys. zł
rocznie kosztuje funkcjonowanie 12-osobowej Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych