Czekanie na spóźnione dokumenty, potem wypełnianie dokumentów, w końcu długi ogonek w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Białej Podlaskiej. Dla wielu do odstania więcej niż raz. Żeby złożyć kompletny wniosek o dopłatę do ziemi rolnicy muszą się nieźle nagimnastykować.
Dlaczego w tym roku rolnicy czekają ze złożeniem dokumentów na ostatnią chwilę? - Nie otrzymaliśmy mapek na czas - denerwuje się rolnik z Horodyszcza. Chodzi o mapki satelitarne lub lotnicze, na których rolnicy mają zaznaczyć swoje uprawy. Zainteresowani otrzymali z agencji informację, że za fuszerkę odpowiada Wytwórnia Papierów Wartościowych. Dla nich to żadne tłumaczenie. - Jak już dostanę mapkę, to czeka mnie kolejna wycieczka do agencji. A tak bym załatwił wszystko za jednym razem. Kto nam zapłaci za stracony dzień? - mówi jeden z nich. Rolnicy nie chcą się przedstawiać. Boją się, że urzędnicy znajdą pretekst, żeby jeździli po kilka razy do agencji. - My pole musimy zaorać, a nie stać w kolejkach - mówią.
Sławomir Daniłoś ze wsi Polubicze dostał mapkę swojego pola w terminie. - Miałem szczęście. Nie wszyscy z mojej wioski otrzymali je na czas. A niektórzy nie mają jeszcze nawet dopłat za poprzedni rok. Tymczasem muszą już składać następne wnioski.
Elżbieta Szłucha, pracownik Powiatowego Zespołu Doradztwa Rolniczego w Wisznicach, codziennie pomaga rolnikom wypełniać wnioski. Nie rozumie, co dzieje się z mapkami. - To dla nas i rolników podwójna praca. Bo ludzie przychodzą do nas dwa razy. Najpierw wypełniać dokumenty a potem zakreślać grunty na mapkach. Prościej byłoby to zrobić za jednym razem.
Tymczasem przed biurem powiatowym agencji w Białej ustawiają się coraz dłuższe kolejki szczęśliwców, którzy mają już komplet dokumentów. - Trzeba odstać godzinę lub dwie. Na szczęście ogonek szybko się przesuwa - mówi pan Andrzej z gminy Łomazy.
Wiesław Kisiel, kierownik bialskiego biura informuje: Pracujemy między godz. 6 a 22. Także w sobotę i niedzielę. Najdłużej trzeba czekać przed południem. Kolejek nie ma wcale przed godziną 8 rano lub wieczorem. Najlepiej więc przyjść w tych godzinach. Nasi pracownicy czekają.
Wnioski rolnicy mogli składać od 15 marca tego roku. Teoretycznie, bo druki dostali dopiero po świętach wielkanocnych.