Internetowy gnębiciel ukrywał się w Niemczech. Za cel wziął sobie przedsiębiorcę

35-letni podejrzany był szczególnie aktywny na Facebooku, ale nie tylko. – W okresie od maja 2014 do 7 lipca 2014 roku uporczywie nękał Bartłomieja S. poprzez wysyłanie sms–ów, zamieszczanie na portalach społecznościowych nieprawdziwych wpisów o obraźliwych treściach – mówi Edyta Winiarek prokurator rejonowy.

Chodzi o Emila K., który - jak wynika z ustaleń prokuratury - zmuszał Bartłomieja S. (przedsiębiorcę) do zapłaty 5 tys. zł w zamian za usunięcie obraźliwych i nieprawdziwych treści na Facebooku.

Na tym nie koniec. W tym samym roku podejrzany pomawiał na Facebooku o „takie postępowanie i właściwości, które mogły poniżyć Bartłomieja S. w oczach opinii publicznej”. W ten sposób zniesławiał też w mediach społecznościowych dwóch policjantów z bialskiej komendy.

Śledczy mieli jednak kłopot z tą sprawą. Emil K. się ukrywał i nie można było wykonać czynności procesowych z jego udziałem.

Z ustaleń Słowa Podlasia wynika, że mężczyzna przez ostatnie lata mieszkał i pracował w Niemczech. – Po ustaleniu miejsca pobytu podejrzanego, wydano Europejski Nakaz Dochodzeniowy – dodaje Winiarek.

Dzięki takiemu nakazowi łatwiej występować o dowody znajdujące się na terytorium innego państwa UE. – 30 października został skierowany akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej przeciwko Emilowi K. – informuje prokurator.

Za uporczywe nękanie innej osoby grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8, a za zniesławienie kara grzywny, ograniczenia wolności lub jej pozbawienia do roku.

Terminu rozprawy sąd jeszcze nie wyznaczył.