Może się pochwalić najdłuższym stażem pracy na stanowisku dyrektora zespołu opieki zdrowotnej na Lubelszczyżnie, które od 1 listopada 1972 r. do 30 czerwca 1998 r. sprawował w Radzyniu Podlaskim.
- Dotychczas najwięcej wysiłku kosztowała mnie realizacja przez wiele lat społecznych marzeń, związanych z budową z prawdziwego zdarzenia szpitala w Radzyniu, który swoje podwoje otworzył w 1983 roku - wspomina Janusz Kościelecki. - Przedsięwzięcie to było możliwe dzięki dużemu zaangażowaniu przedstawicieli miejscowych władz m.in. Eugeniusza Korolczuka i Czesława Staszczaka, a także dwóch moich wówczas zastępców - Stanisława Barana i Jerzego Kątskiego. Ponadto w rejonie radzyńskim w tym samym prawie czasie udało nam się stworzyć sieć ośrodków zdrowia.
J. Kościelecki ma 64 lata i pochodzi z Kolna (woj. podlaskie). W 1958 r. ukończył Liceum Felczerskie w Chełmie. Tego samego roku rozpoczął studia na Wydziale Lekarskim Akademii Medycznej w Lublinie. Dyplom lekarza otrzymał sześć lat później. Pracę zawodową bezpośrednio po studiach podjął w Radzyniu Podlaskim, w którym nadal mieszka. Początkowo był stażystą w miejscowym szpitalu powiatowym, a następnie w tej placówce został asystentem w oddziale chorób wewnętrznych. Od lutego 1970 r. do końca października 1972 r. był kierownikiem Wydziału Zdrowia i Opieki Społecznej Prezydium PRN w Radzyniu Podl. Po utworzeniu eksperymentalnego zespołu opieki zdrowotnej i społecznej w tym mieście, został jego dyrektorem. Jest specjalistą I stopnia z zakresu chorób wewnętrznych oraz II stopnia z zakresu reumatologii i organizacji ochrony zdrowia.
Za działalność zawodową i społeczną otrzymał wiele odznaczeń państwowych i resortowych. Najbardziej ceni z nich Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, a także odznakę "Kryształowe Serce”, którą otrzymał za propagowanie honorowego krwiodawstwa.
Żona Zofia jest magistrem fizyki (ukończyła UMCS) i przez wiele lat pracowała w Szkole Podstawowej nr 1. Od roku przebywa na emeryturze. Dwaj synowie - Maciej i Piotr poszli w ślady ojca i ukończyli Wydział Lekarski AM w Lublinie. Pierwszy z nich pracuje w lubelskim szpitalu MSWiA, drugi w zagranicznej firmie farmaceutycznej w Warszawie. Pan Janusz pasjonuje się sportem, a przede wszystkim piłką nożną, a także turystyką.