Kat nie zagra na Rockowisku. Radzyński Ośrodek Kultury zerwał umowę z zespołem i odwołał zapowiadany na 2 maja koncert.
- Kiedy zapowiedź koncertu pojawiła się w internecie, otrzymałem kilkanaście anonimowych telefonów z głosami protestu przeciwko satanistycznemu zespołowi w Radzyniu Podlaskim - mówi Zbigniew Wojtaś dyrektor ośrodka kultury.
W repertuarze legendarnej grupy nie brakuje utworów pełnych buntu i sprzeciwu wobec wiary w Boga, m.in. "Noce szatana”. Zdaniem protestujących małomiasteczkowy i katolicki Radzyń to nieodpowiednie miejsce na takie koncerty.
- Niektórzy zapowiadali nawet pikietę, dlatego uznałem, że nie potrzeba nam więcej wojen politycznych. Bo przecież kultura powinna łączyć, a nie dzielić - argumentuje Wojtaś. Za zerwanie kontraktu ROK musi zapłacić zespołowi 3 tys. zł kary. Na miejsce Kata udało się znaleźć inny zespół - heavymetalowy Mech.
Osoby które zdążyły już kupić bilety na występ Kata, dostaną zwroty. Członkowie zespołu nie przejmują się zamieszaniem wokół odwołanego koncertu. - Niesmak na pewno pozostanie, ale cóż możemy zrobić. Nie przejmujemy się tym, dajemy radę. Szkoda tylko pracy włożonej w przygotowania do koncertu - komentuje Ireneusz Loth, perkusista i manager grupy.
Rockowisko to dwudniowa impreza z warsztatami gitarowymi oraz koncertami. Na tegorocznej, szóstej już edycji wystąpi m.in. amerykański gitarzysta Michael Angelo Batio, polski zespół Disperse oraz Stone Age People z Radzynia Podlaskiego.
- Nie rozumiemy tej decyzji. Tym bardziej, że zainteresowanie koncertem Kata było spore - twierdzi Igor Więch wokalista i gitarzysta Stone Age People, zespołu który miał zagrać jako support Kata.- To kultowa grupa z ponad 30-letnim muzycznym stażem. Już w latach 80-tych bywałem na ich koncertach. Do tej muzyki trzeba dojrzeć, nikt przecież nikogo nie zmusza do udziału w występie - dodaje Więch.
Rockowisko w dużej mierze dofinansowują Urząd Miasta oraz Starostwo Powiatowe. Urzędnicy twierdzą, że nie mają wpływu na program imprezy. Wykładają tylko pieniądze. Magistrat na koncerty, a starostwo na warsztaty gitarowe. - Do tej pory nie było z tym żadnych problemów - przyznaje starosta radzyński Lucjan Kotwica. - To dyrektor ROK-u ma wolną rękę i wybiera zespoły - dodaje Tomasz Borowicz z Urzędu Miasta.
Przez radzyńską scenę przewinęło się już wielu polskich i zagranicznych wykonawców. W 2011 r. wystąpił tu Neil Zaza amerykański wirtuoz gitary elektrycznej, a rok temu zagrała polska ekipa Turbo. Odwołanie koncertu to pierwszy taki przypadek w historii tej imprezy. Ale nie pierwszy w historii zespołu. W grudniu 2012 r. po interwencji burmistrza, odwołano występ w Kraśniku. Dwa lata wcześniej do podobnej sytuacji doszło w Otwocku.