Teren byłego lotniska wojskowego w Białej Podlaskiej znalazł się na liście III edycji ogólnopolskiego konkursu "Grunt na medal”.
Urzędnicy na razie na ten temat milczą, choć można o tym przeczytać na stronie internetowej organizatopra konkursu albo… usłyszeć w radiu.
- Rzeczywiście, nasze lotnisko jest w gronie laureatów konkursu Państwowej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych "Grunt na medal”. Nie możemy jednak o tym informować oficjalnie do piątku, bo wówczas będzie konkursowe podsumowanie. Takie są wymagania organizatorów konkursu.
Muszę przypomnieć też o tym panu prezydentowi, który w środę rano mówił na ten temat w audycji w Katolickim Radiu Podlasie - przyznaje Rudolf Somerlik, dyrektor bialskiego prezydenta.
Andrzej Czapski, bialski prezydent, powiedział dziennikarzowi radia, że bialskie lotnisko zostało najwyżej ocenione spośród terenów inwestycyjnych w naszym województwie.
- Będziemy mieli możliwość bezpłatnego promowania gminy jako najlepszego miejsca lokalizacji inwestycji produkcyjnych. Działki także będą w pierwszej kolejności rekomendowane zagranicznym inwestorom. To nie jest jeszcze gotowe jajko, tylko to jest kura, która może będzie znosić złote jajka - mówił w radiu bialski prezydent.
Zdaniem Rudolfa Somerlika, nie można o tym mówić aż do dziś.
Tymczasem lokalnym embargiem na informacje zaskoczona jest Krystyna Olesińska z public relations PAIiIZ. - Gminy były proszone o zachowanie dyskrecji odnośnie wyników konkursu do 24 października br., czyli do dnia ogłoszenia laureatów na naszej stronie.
Do konkursu przystąpiło 220 gmin z całej Polski, które nadesłały 332 oferty. Wyłonionych zostało 16 finalistów. Województwo lubelskie reprezentuje teren lotniska powojskowego w Białej Podlaskiej o powierzchni 211 ha.
Z takiej promocji bialskiego lotniska jest zadowolony poseł Adam Abramowicz, który od kilku lat zabiega o utworzenie tam podstrefy gospodarczej.
- Może wreszcie prezydent wystąpi o przekazanie lotniska na rzecz samorządu. Nie ma co się zastanawiać, bo bialski samorząd ma rok na złożenie wniosku i później trzy lata na przygotowanie tam lotniska cywilnego. Prezydent Andrzej Czapski uważa, że dopiero złoży wniosek, jak znajdzie inwestorów - wyjawia Abramowicz.
Laureat i co z tego
- Niestety, nie możemy się dogadać z urzędnikami Agencji Nieruchomości Rolnych, którzy nie chcą nam nieodpłatnie przekazać lub sprzedać tej nieruchomości. Mamy wiele ofert od inwestorów krajowych i zagranicznych, a nie możemy uzbroić gruntu. PAIiIZ wyszukuje potencjalnych inwestorów, a my czekamy aż nam udostępnią ten teren - przyznaje Roman Michaluk, wójt Międzyrzeca Podlaskiego.