Finansami wszystkich szkół podległych starostwu zajmie się jeden zespół.
– Taka kwota wynika z kalkulacji, które przeprowadziliśmy. Obecnie sprawami finansowymi, księgowością i płacami w placówkach oświatowych zajmuje się 20 osób. Po reorganizacji do zespołu zostanie włączonych osiem z nich, a cały zespół będzie liczył 12 pracowników, bo przyjdą do niego cztery osoby z Wydziału Oświatowo-Społecznego – tłumaczy starosta.
Ten wydział zostanie zlikwidowany. Pozostałe dwie osoby, które teraz w nim pracują, utworzą referat spraw społecznych w Wydziale Promocji i Rozwoju.
Ale z powodu tych zmian nikt nie zostanie bez źródła dochodów. – Uznaliśmy, że to dobry moment na reorganizację, bo część z 20 pracowników zajmujących się w szkołach finansami i księgowością, to osoby, które mają już uprawnienia emerytalne. Dla pozostałych przygotowujemy pracę w księgowości innych placówek – mówi starosta.
Starosta zwraca uwagę, że taka reorganizacja to wypróbowane rozwiązanie. – Argumentem przemawiającym za stworzeniem takiego zespołu jest sytuacja w Warszawie, mieście na prawach powiatu. Jeśli ta najbogatsza gmina w kraju przyjęła takie rozwiązanie i wprowadziła scentralizowaną obsługę placówek oświatowych, to inne gminy, szukając oszczędności, powinny iść tą drogą – argumentuje Kozioł.