Policjanci zakończyli postępowanie wobec 18-letniego mężczyzny, który kilkanaście razy obnażał się przed uczennicami. Ekshibicjonista odpowie przed sądem za wykroczenie.
Sprawa od wielu tygodni bulwersowała rodziców i nauczycieli w Międzyrzecu Podlaskim.
Ekshibicjonista zaczął działać w połowie grudnia 2009 r. Wtedy dyżurny Komisariatu Policji w Międzyrzecu Podlaskim otrzymał telefon z sygnałem, że na ulicy Zarówie przed idącą do szkoły dziewczyną obnażył się młody mężczyzna. Dziewczyna uciekła, sprawca również.
Następne zgłoszenia o ekshibicjoniście dotarły do międzyrzeckiej policji w marcu 2010 r.
Na podstawie informacji od uczniów i pedagogów dzielnicowy wytypował podejrzanego. Mężczyzna czatował na dziewczęta w okolicach szkoły, przy przystanku autobusowym.
Funkcjonariusz zatrzymał 18-letniego Krzysztofa M. na gorącym uczynku, ekshibicjonista rozpinał ubranie. Rozpoznały go także dwie uczennice, przed którymi wcześniej się obnażał.
W trakcie przesłuchań 18-latek przyznał się do trzech zdarzeń, w sprawie których międzyrzeccy policjanci prowadzili postępowania.
Powiedział śledczym, iż w okresie od grudnia ubiegłego roku do 10 marca 2010 r. jeszcze 10-krotnie obnażył swoje ciało przed przypadkowo spotkanymi młodymi dziewczętami.
– Za nieobyczajne wybryki grozi mu kara aresztu oraz wysoka grzywna. Niebawem sprawą jego wykroczeń zajmie się sąd – informuje asp. Krzysztof Semeniuk, oficer prasowy bialskiej policji.