Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Biała Podlaska

5 lutego 2021 r.
9:37

Mieszkańcy nie chcą rozbudowy chlewni. Dogadają się z rolnikiem?

Autor: Zdjęcie autora Ewelina Burda
0 4 A A
(fot. Archiwum / zdjęcie ilustracyjne)

Mieszkańcy Przechodziska (gmina Drelów) nie zgadzają się na rozbudowę chlewni, którą planuje rolnik z tej miejscowości. Pod protestem podpisało się blisko 60 osób. Wójt gminy zapewnia, że mocno bierze pod uwagę ich głos.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

W grudniu do gminy wpłynął wniosek Karola Szykuta w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy chlewni.

– Uciążliwy odór gnojowicy obniży komfort życia nie tylko mieszkańców Przechodziska, ale także ościennych miejscowości – przypuszcza Andrzej Mironiuk, radny powiatowy.

W miejscowości na co dzień nie mieszka, ale jego rodzina ma tam nieruchomości. Pod protestem podpisało się 58 osób. – Ta chlewnia ma powstać w centrum miejscowości, więc dotknie to wszystkich – zauważa Mironiuk.

Inwestor chce na swojej działce postawić dwie chlewnie, w których zamierza hodować ponad 4600 sztuk trzody chlewnej. Teraz, w swoim gospodarstwie trzyma już 500 świń. – W tej miejscowości jest pięknie i spokojnie. Są plany budowy drogi asfaltowej. Jest wodociąg. Jeśli inwestycja dojdzie do skutku, to wartość naszych nieruchomości spadnie – dodaje radny powiatu bialskiego.

Z planów inwestora wynika, że gnojowicę miałby wywozić na okoliczne pola uprawne. – To może stanowić zagrożenie ekologiczne – obawiają się mieszkańcy.

Młody rolnik Karol Szykut nie jest chętny do rozmowy. – Udzieliłem już wywiadu dla tygodnika „Słowo Podlasia”. Czekam na możliwość zorganizowania spotkania z mieszkańcami. To dla mnie bardzo ważne – ucina. – Przez ASF zostaliśmy jedynym gospodarstwem w gminie, które hoduje taką ilość świń. Do rozwoju gospodarstwa zmusza mnie system ich odbioru. Zakłady mięsne zakładają tylko odbiory całosamochodowe, inaczej nie opłaca im się przyjeżdżać. Przy sprzedaży małych partii hodowla przestaje być opłacalna. Obecnie mam na chlewni 100 macior, zatem tuczniki muszę mieć gdzie trzymać. Aby utrzymać gospodarstwo, muszę mieć możliwość tuczu, niestety sprzedaż prosiaków nie jest dochodowa – powiedział dla „Słowa Podlasia” Szykut. Jednocześnie, nie krył zaskoczenia skalą protestu. Poza tym, wyjaśniał gazecie, że pod uwagę bierze dwa warianty lokalizacji chlewni. Jeden zakłada kilkusetmetrową odległość od zabudowy mieszkalnej. Zapewnia też, że w jego chlewni ograniczona będzie emisja amoniaku.

Do gminy wpłynęła póki co pozytywna opinia z Urzędu Marszałkowskiego. – Opinia została wydana na podstawie przedłożonego raportu oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko. Poinformowaliśmy również wójta gminy Drelów, że nie jest prawnie związany stanowiskiem organu opiniującego, a tym samym przedmiotowa opinia nie jest dokumentem wiążącym, co do istoty rozstrzygnięcia sprawy – zaznacza Remigiusz Małecki, rzecznik urzędu.

Wójt gminy Piotr Kazimierski deklaruje, że głos mieszkańców jest dla niego ważny. – Nie można nie uznać ich racji. To inwestycja planowana w centrum miejscowości. Te fetory będą uciążliwe. Inwestor może zarobić, a mieszkańcy stracą – zauważa wójt.

Jego zdaniem, prawnie trudno to właściwie rozegrać. – Wójt ma wydać decyzję środowiskową, ale jeśli opinie instytucji będą pozytywne, to nie ma wyjścia – dodaje.

Kazimierski zwraca też uwagę, że taka inwestycja nie przynosi zbyt wielu dochodów gminie. – Takie instalacje, jak fermy drobiu, czy chlewnie podlegają pod podatki działów specjalnych produkcji rolnej i trafiają bezpośrednio do Skarbu Państwa – tłumaczy.

W ocenie władz gminy, korzystne byłoby spotkanie wiejskie. – Ale przez Covid-19 nie możemy tego zorganizować. Poczekamy, może obostrzenia się zmienią. Liczę, że dojdzie do kompromisu i obie strony się domówią. Będę o to zabiegał – przyznaje Kazimierski.

Natomiast, jeśli to się nie uda, to gmina będzie kwestionować zapisy raportu oddziaływania na środowisko. W sprawie planowanej inwestycji nie wypowiedziały się jeszcze m.in. sanepid czy Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Czwartkowe obrady Rady Miasta w Lublinie rozpoczęła gorąca, nieprzewidziana w programie dyskusja o budowie spalarni śmieci przy ulicy Metalurgicznej na terenie po dawnym zakładzie Ursus. Miasto decyzję środowiskową wydało, ale mieszkańcom ten pomysł się nie podoba. Co dalej z planami KOM-EKO?

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium