Ratownicy bialskiego pogotowia skarżyli się na mobbing, zastraszanie i poniżanie ze strony swojego przełożonego. Żądali jego odwołania. Zorganizowali już dwie pikiety. Urząd Marszałkowski zarządził kontrolę w jednostce. A w środę przedstawił nowego dyrektora. Na razie na zastępstwo.
– Dzisiaj zależy nam na normalnej i spokojnej pracy stacji, bo jest ważna dla ratowania życia i zdrowia poszkodowanych w różnych zdarzeniach. Powinniśmy się należycie nią zająć. Takie rozwiązanie pozwoli na ustabilizowanie jej pracy – mówi Sławomir Sosnowski marszałek województwa lubelskiego. Jak się wyraził, Michał Jedliński "będzie sprawował funkcję dyrektora jednostki w zastępstwie". – Dyrektor Roman Filip jest teraz na 2-miesięcznym zaległym urlopie – dodaje Sosnowski.