Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Biała Podlaska

5 stycznia 2018 r.
15:17

Postawili dom bez pozwoleń. Teraz boją się, że sąd odbierze im dzieci

Autor: Zdjęcie autora Ewelina Burda
Rodzina Pawlaków z miejscowości Wiski
Rodzina Pawlaków z miejscowości Wiski (fot. archiwum rodziny)

W listopadzie 2016 roku przeżyli pożar domu, teraz rodzina Pawlaków z Wisek (gm. Tuczna) obawia się, że sąd odbierze im dzieci

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

– Nasze dzieci są zadbane, ubrane, nakarmione. Kochamy je i poświęcamy im całe życie – mówi Julia Pawlak, matka czwórki dzieci w wieku od 1 roku do 6 lat.

W 2016 roku spaliło się poddasze ich domu. Dzięki pomocy darczyńców małżeństwu udało się odbudować to, co zniszczył ogień. Ale przy okazji wyszło na jaw, że Pawlakowie postawili dom bez wymaganych przez prawo budowlane pozwoleń. W związku z tym Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej zwrócił się do Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej o wgląd w sytuację dzieci.

– GOPS obawia się, iż obecne warunki mieszkaniowe mogą zagrażać bezpieczeństwu życia i zdrowia rodziny, w tym małoletnich dzieci – uzasadnia Małgorzata Zińczuk, kierownik ośrodka. 

Urzędnicy twierdzą też, że rodzina Pawlaków m.in. zrezygnowała z asystenta rodziny. Jednocześnie kierownik Zińczuk zapewnia, że składając wniosek do sądu, GOPS nie miał intencji odebrania dzieci. Chciał jedynie spowodować, aby Pawlakowie nawiązali ściślejszą współpracę z ośrodkiem.

Tymczasem, jak informuje Agnieszka Semeryt z biura prasowego Sądu Okręgowego w Lublinie, już 7 grudnia Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej wszczął postępowanie opiekuńcze w zakresie władzy rodzicielskiej nad małoletnimi dziećmi. – Celem postępowania będzie ustalenie, czy dobro dzieci nie jest zagrożone – zaznacza Agnieszka Semeryt.

26 stycznia odbędzie się pierwsza rozprawa. – Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego sąd podejmie decyzję w zakresie ewentualnej konieczności ingerencji we władzę rodzicielską oraz określi sposób tej ingerencji – dodaje.

Rodzina ma żal do gminy. – Chcieliśmy polepszyć warunki naszym dzieciom i zaczęliśmy budować, ale na projekty, które kosztują blisko 10 tys. zł nie było nas wówczas stać – wspomina pani Julia. – Pani kierownik GOPS była na budowie i dobrze wiedziała, co robimy, a teraz twierdzi, że dopiero po pożarze dowiedziała się, że dom powstał bez pozwoleń. A to nieprawda – podkreśla Pawlak.

Po pożarze domu rodzina chciała uregulować sprawy administracyjne. – Wójt obiecał, że nam pomoże, przyjechali do nas jacyś ludzie z biura architektonicznego z projektem, ale w starostwie powiatowym powiedzieli, że nam tego nie przyjmą, bo nie ma odpowiednich pieczątek. Zaraz po pożarze był też u nas przysłany przez wójta inspektor nadzoru budowlanego i stwierdził, że dom nadaje się do remontu. Ale teraz nie możemy uzyskać takiego zaświadczenia – dodaje Julia Pawlak. Jej zdaniem nie ma żadnego dokumentu orzekającego, że dom zagraża bezpieczeństwu dzieci.

Wójt Zygmunt Litwiniuk przekonuje, że rodzina otrzymała pomoc od gminy. – Zrobiliśmy to, co w naszej mocy. Przedsiębiorcy gratisowo wykonali mapy do celów projektowych, a także projekt przebudowy, przekazali Pawlakom dokumentację. Ale później rodzina nie dopilnowała, aby złożyć wniosek w starostwie. A prawo jest prawem – podkreśla wójt gminy Tuczna.

Według niego, rozwiązaniem jest teraz wniesienie 50 tys. zł opłaty legalizacyjnej. – Otrzymaliśmy pismo z kancelarii Prezydenta RP z prośbą o wyjaśnienie tej sprawy. Być może uda się stworzyć jakiś precedens i państwo Pawlakowie zostaną zwolnieni z tej opłaty – zastanawia się Litwiniuk. – Jest dylemat w kwestii stanu tego budynku. Dlatego pani kierownik GOPS skierowała wniosek do sądu. Nie widzę powodów, aby odbierać im dzieci – zaznacza jednocześnie wójt.

– Studiowałam pedagogikę wczesnoszkolną w Białymstoku, ale rzuciłam, żeby poświęcić się dzieciom i rodzinie. Nie pijemy, w domu nie ma przemocy. Za co chcą nam odebrać czwórkę kochanych dzieci? – pyta pani Julia. Rodzina udostępnia numer telefonu - 512 790 557- dla tych, którzy chcieliby udzielić im pomocy. 

Pozostałe informacje

Bogdanka LUK Lublin jest o krok od finału CEV Challenge Cup

Bogdanka LUK Lublin lepsza od Sportingu Lizbona

W pierwszym spotkaniu półfinału CEV Challenge Cup Bogdanka LUK Lublin pokonała Sporting Lizbona 3:0. Spotkanie rewanżowe odbędzie się 26 lutego w Lublinie

Trzaskowski na Lubelszczyźnie: "Nie będę zależny od partii politycznych"

Trzaskowski na Lubelszczyźnie: "Nie będę zależny od partii politycznych"

Rafał Trzaskowski w środę i czwartek podróżuje po województwie lubelskim. W Lubartowie podczas spotkania z mieszkańcami padła mocna deklaracja.

Bił i dręczył żonę. Grozi mu 5 lat więzienia

Bił i dręczył żonę. Grozi mu 5 lat więzienia

Policjanci z Lubartowa aresztowali 41-letniego mieszkańca powiatu podejrzanego o znęcanie się psychiczne i fizyczne nad żoną. Policja apeluje to, by nie być obojętnym na czyjąś krzywdę.

Kłusował w lesie. Wpadł na gorącym uczynku

Kłusował w lesie. Wpadł na gorącym uczynku

Leśnicy z Nadleśnictwa Lubartów uratowali kozła sarny, który wpadł we wnyki. Kłusownik, który je założył wpadł na gorącym uczynku.

Napadł na ratownika z nożem. W więzieniu spędzi 3 lata

Napadł na ratownika z nożem. W więzieniu spędzi 3 lata

W środę Sąd Apelacyjny w Lublinie utrzymał w mocy wyrok 3 lat więzienia dla Wojciecha G. Mężczyzna dwa lata temu zaatakował nożem ratownika medycznego.

Kara za elektrociepłownię? Azoty naliczyły prawie 240 mln zł

Kara za elektrociepłownię? Azoty naliczyły prawie 240 mln zł

Zakłady Azotowe "Puławy" borykają się z nieukończoną rozbudową zakładowej elektrociepłowni węglowej o mocy 100 MWe. Jej wykonawcy, który zerwał kontrakt, puławska spółka dostarczyła notę obciążeniową na bardzo wysoką sumę.

Zaatakował kolegę nożem i uciekł. Grozi mu dożywocie

Zaatakował kolegę nożem i uciekł. Grozi mu dożywocie

Na razie trafił do tymczasowego aresztu, ale nawet do żywocie w więzieniu może spędzić 35-letni mieszkaniec powiatu bialskiego podejrzany usiłowanie zabójstwa kolegi.

Piwniczka z czasów neolitu odkryta podczas budowy ekspresówki
galeria

Piwniczka z czasów neolitu odkryta podczas budowy ekspresówki

Mogła służyć do przechowywania pożywienia i płodów rolnych. Prace archeologiczne w tym miejscu trwają.

Lublin upamiętnił Polaków deportowanych na Sybir
ZDJĘCIA
galeria

Lublin upamiętnił Polaków deportowanych na Sybir

W środę w Lublinie odbyły się uroczystości upamiętniające masowe deportacje Polaków na Sybir. Obchodom towarzyszyły wystawy, wykłady oraz wydarzenia edukacyjne.

Znany youtuber stołował się w Bogucinie. "Bidy nie ma"

Znany youtuber stołował się w Bogucinie. "Bidy nie ma"

Prawie 800 tys. wyświetleń w chwili pisania tego tekstu ma wideo youtubera Książulo, który we wtorek opublikował wizytę w restauracji Karczma Bida w podlubelskim Bogucinie. Twórca zamówił kilka dań i podzielił się ze swoimi widzami opiniami na ich temat.

W środę Wisła Puławy zremisowała z Bronią Radom

Wisła Puławy sparowała w środę z Bronią Radom

Kolejny mecz kontrolny Wisły Puławy, tym razem na remis. W środę zespół trenera Macieja Tokarczyka źle zaczął spotkanie z trzecioligową Bronią Radom, ale ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 3:3

Walentynkowe last minute: co robić w dzień zakochanych?

Walentynkowe last minute: co robić w dzień zakochanych?

Walentynki to wyjątkowy czas dla zakochanych, a województwo lubelskie oferuje wiele romantycznych miejsc, które sprawią, że ten dzień będzie niezapomniany. Romantyczny spacer, kolacja przy świecach, zwiedzanie. Sprawdźcie nasze inspiracje i zaplanujcie Walentynki.

Trzaskowski stawia na weteranów. W Dęblinie zapowiedział utworzenie Centrum Drugiej Misji

Trzaskowski stawia na weteranów. W Dęblinie zapowiedział utworzenie Centrum Drugiej Misji

Kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski zapowiedział podczas wizyty w Dęblinie utworzenie Centrum Drugiej Misji, które mogłoby wykorzystać doświadczenie weteranów wojennych do wzmocnienia bezpieczeństwa państwa. Mieliby oni pomóc np. w audytach i szkoleniach.

Lubelscy dealerzy w rękach policji. W mieszkaniu gromadzili narkotyki

Lubelscy dealerzy w rękach policji. W mieszkaniu gromadzili narkotyki

300 gramów narkotyków – a w tym marihuana, amfetamina i tabletki ecstazy. Taki składzik zrobili sobie dealerzy w Lublinie.

Skandal w Łukowie. Ojciec nastolatka nie mógł uwierzyć w zdjęcia od organisty

Skandal w Łukowie. Ojciec nastolatka nie mógł uwierzyć w zdjęcia od organisty

Najpierw w styczniu organista rzucił pracę w łukowskiej parafii. Ojciec 15-latka z Łukowa ujawnia nam, że mężczyzna przesyłał synowi pornograficzne treści. Sprawę bada prokuratura.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium