Prezydent szuka oszczędności. Proponuje "racjonalne zarządzanie obiektami szkolnymi” i podwyżkę czesnego w przedszkolach. Nauczyciele boją się, że po stworzeniu zespołów szkół będą redukcje.
Taki pomysł to nic nowego. W mieście od lat działa Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 2 przy ul. Leszczynowej. Jeden dyrektor trzech szkół potrafi umiejętnie wykorzystać salę gimnastyczną i zespoły boisk. A oprócz oszczędności planowane zespoły szkół mają być sposobem na racjonalne gospodarowanie zapleczem sportowym.
Przeciwko łączeniu szkół wypowiadają się bialskie oddziały NSZZ "Solidarność” i ZNP oraz PiS.
Same szkoły też nie chcą. W środę skończyło się zbieranie opinii rad pedagogicznych.
– Rada pedagogiczna negatywnie zaopiniowała projekt uchwały o włączeniu SP 1 do Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 3. Nauczyciele boją się utraty pracy – mówi Halina Żelisko, dyrektor SP nr 1. Podobnego zdania są w Gimnazjum nr 6 i IV LO. Absolwenci IV LO na stronie www.ratujmystaszica.pl, zbierają podpisy, broniąc suwerenności liceum.
– Bez względu na wynik, opinie rad nie będą przesądzać sprawy. Wystąpiliśmy do kuratora oświaty z prośbą o zaopiniowanie tworzenia zespołów. Kiedy będziemy mieć pozytywną opinię kuratora w sprawie trzech zespołów, zaproponujemy projekt uchwały na marcowej sesji Rady Miasta – wyjaśnia Żytkowska.
Jedynie zespół SP 5 i Gimnazjum nr 4 czeka już tylko na decyzję radnych, bo w placówce będą klasy integracyjne i z tego powodu nie jest konieczna opinia kuratora.