To nie problem z liczbą koszy na śmieci, tylko z brakiem kultury osobistej – uważa prezydent Michał Litwiniuk (PO), odpowiadając na postulaty radnych Białej Samorządowej. Ich zdaniem, miasto powinno dokupić kilkaset sztuk.
W ubiegłym roku radni zgłosili 9 wniosków do tegorocznego budżetu, wśród nich był ten dotyczący zakupu 400 koszy na śmieci (za 240 tys. zł). Niedawno pokazywali też w mediach społecznościowych zdjęcia zaśmieconej Białej Podlaskiej.
– Bardzo nas zasmuciły zdjęcia nadesłane przez jedną z mieszkanek naszego miasta – napisali. – Krajobraz po topniejącym śniegu pokazuje brak świadomości ekologicznej oraz koszy na śmieci – orzekła Biała Samorządowa.
Okazuje się, że w mieście znajduje się 556 koszy na śmieci. – Teoretycznie moglibyśmy je umieszczać co 100 metrów, tylko pytanie czy nas na to stać – zauważa prezydent Michał Litwiniuk (PO). Jego zdaniem, liczba koszy jest wystarczająca. – Porównując ten stan z innymi miastami, to jesteśmy powyżej średniej krajowej – podkreśla prezydent i podaje przykłady. W Legionowie jest ich 446, a w Chełmie 329.
– Problem nie tkwi w liczbie koszy, ale w złych nawykach i braku kultury osobistej – tłumaczy Litwiniuk. W jego ocenie, aby to zmienić, potrzeba syzyfowej pracy. Poza tym, władze miasta przypominają, że za opróżnianie koszy miasto płaci. Roczna pula na oczyszczanie dróg, chodników, a także montaż i opróżnianie koszy to 2 mln zł.
Niedawno radni Białej Samorządowej zgłosili również do władz miasta wniosek o rozpoczęcie prac nad projektem uchwały krajobrazowej. Reguluje ona m.in. kwestie zamieszczania banerów reklamowych.