– W kioskach Ruchu od dłuższego czasu nie mogę kupić biletów MZK. Wcześniej zawsze były. Co to za zmiana i czy na stałe? – zastanawia się nasz czytelnik Marcin z Białej Podlaskiej.
Sprawdziliśmy. W czwartek bilety komunikacji miejskiej już w kioskach były. Trafiły tam dzień wcześniej.
– W październiku w kioskach Ruchu biletów MZK nie było. Ruch nie miał środków na ich zakup – mówi Bogdan Kozioł, prezes MZK w Białej Podlaskiej. – Trafiali do nas pasażerowie ze skargami. Pytali dlaczego nie mogą kupić biletów w kioskach. Ale to nie była nasza wina – podkreśla Kozioł.
MZK ma umowy z ponad 30 podmiotami, które sprzedają bilety w blisko 60 punktach. Ruch ma w mieście sześć punktów.
– W środę firma uregulowała swoje zaległości za stare faktury, a było tego sporo. Zakupili też partię biletów na listopad – mówi prezes MZK. Ale na jak długo wystarczą , nie wiadomo. – Wydaje mi się że Ruch ma problemy w wielu swoich punktach w Polsce, nie tylko w naszym mieście. Były takie przypadki że pasażerowie jechali na gapę, a później tłumaczyli że to dlatego że nie mogli kupić biletu w kiosku, a na droższy bilet u kierowcy już nie mieli pieniędzy.
Kiedyś Ruch był jednym z głównych odbiorców biletów. – Teraz tych biletów odbierają coraz mniej. Ale nadal mają określoną prowizję – dodaje prezes MZK.
Ruch ma ponad 20 000 kiosków w całej Polsce. – Nasze płatności w Białej Podlaskiej zostały już uregulowane – potwierdza Joanna Dzwonkowska, rzecznik prasowy firmy.
Zdaniem szefa MZK, brakuje też właściwego oznakowania innych punktów, m.in. sklepów spożywczych gdzie można kupić bilety na miejską komunikację. – Postaramy się jak najszybciej przygotować dla tych punktów naklejki z informacją – zapowiada szef MZK.