O kolejne trzy miesiące Prokuratura Regionalna przedłuża śledztwo dotyczące niegospodarności w stadninie w Janowie Podlaskim. Sprawa ciągnie się już od pięciu lat.
Poprzednim razem śledztwo przedłużono do 9 stycznia. – Okres śledztwa (…) został przedłużony do 9 lipca – mówi Karol Blajerski, rzecznik prokuratury. – Uznano, iż decyzja merytoryczna byłaby przedwczesna, wobec dostrzeżonej potrzeby uzupełnienia przesłuchania biegłych oraz niektórych świadków – zaznacza prokurator.
Wcześniej śledczy tłumaczyli, że potrzebna jest „analiza materiału dowodowego zgromadzonego w toku dotychczasowego postępowania, a także przesłuchania świadków”. Jak dotąd nikomu nie postawiono zarzutów. Przypomnijmy, że wniosek o wszczęcie śledztwa skierowała ówczesna Agencja Nieruchomości Rolnych po zwolnieniu – w 2016 r. – ze stanowiska prezesa stadniny w Janowie Podlaskim Marka Treli. Dotyczy ono niegospodarności, do jakiej miało dojść w latach 2013-2016. Prokuratorzy mieli m.in. wyjaśniać kwestie finansowe związane z organizacją Dni Konia Arabskiego. Sprawie od początku przygląda się Marek Szewczyk, autor znanego w branży bloga "Hipologika.pl".
– To śledztwo będzie trwało tak długo, jak długo będzie rządzić PiS – uważa. – Bo gołym okiem widać, że prokuratura w olbrzymim już procencie podporządkowana rządzącym, umarza szybko te śledztwa, w których dopatrzenie się czegoś niezgodnego z prawem byłoby niewygodne dla rządzących, a przedłuża w nieskończoność te śledztwa, których umorzenie byłoby nie po myśli tychże rządzących – podkreśla ekspert.
Przypomnijmy, że niedawno Ośrodek Zamiejscowy Prokuratury Okręgowej w Białej Podlaskiej umorzył inne śledztwo dotyczące stadniny. Śledczy badali m.in. czy doszło do „nadużycia uprawnień i niedopełnienia obowiązków” przez prezesów stadniny polegającego m.in. na wzroście zadłużenia i pogorszeniu sytuacji finansowej. Chodziło o prezesów: Marka Skomorowskiego, Sławomira Pietrzaka i Grzegorza Czochańskiego. Prokuratura sprawdzała też, czy konie oraz bydło przebywały w niewłaściwych warunkach, bez odpowiedniego pokarmu w okresie od 20 kwietnia 2016 do 25 maja 2020. Ostatni wątek śledztwa dotyczył niedopełnienia obowiązków przez Powiatowego Lekarza Weterynarii w Białej Podlaskiej. Śledczy badali czy nadzór weterynaryjny nad stadniną był właściwy. Ale w lutym śledztwo umorzono we wszystkich tych wątkach, bo nie dopatrzono się znamion czynu zabronionego.