Przedwcześnie otwarta, czyli nielegalna hala sportowa

Właśnie przed trzema miesiącami podczas Dni Terespola został uroczyście poświęcony i oddany do użytku wspomniany obiekt. Dotąd inwestor, czyli Urząd Miejski, nie wystąpił do Wydziału Architektury i Budownictwa Oddziału Zamiejscowego Starostwa Powiatowego w Terespolu. Potwierdził to nam Kazimierz Witkowicz, kierownik wspomnianego oddziału. - Nie wiemy, czy nastąpił odbiór techniczny. Nie jest to naszą sprawą. Nie wydawaliśmy pozwolenia na użytkowanie hali. Inwestor powinien je uzyskać, kiedy liczy na użytkowanie - mówi Kazimierz Witkowicz. Także powiatowy inspektor nadzoru budowlanego, Roman Zalewski powiedział nam, że inwestor powinien uzyskać pozwolenie na użytkowanie hali. - Skoro tego nie dopełnił, naruszył prawo budowlane. Na decyzji o pozwoleniu na budowę był zapis określający, że przed użytkowaniem obiektu inwestor powinien uzyskać opinię inspektora pracy i straży pożarnej. To obiekt użyteczności publicznej, który powinien być bezpieczny. Użytkownik bierze na siebie odpowiedzialność. Nie znam terespolskiej sprawy, lecz postaram się dotrzeć na miejsce i sprawdzić, kto nie dopełnił obowiązków. Mogę go ukarać mandatem, że nie spełnił wymaganych prawem warunków - mówi Roman Zalewski. Zbigniew Banach, terespolski burmistrz powiedział nam, że także nie ma pełnych informacji dotyczących hali, gdyż tą sprawą zajmuje się jego inspektor budowlany. Dodał jednak, iż są protokoły odbioru technicznego. Nie obawia się, aby eksploatacja solidnie zbudowanego budynku komuś zagrażała. Terespolski radny Mirosław Maksymiuk podkreśla, iż w hali już odbywają się zawody ciężarowców i lekcje wychowania fizycznego. - Przecież są jeszcze usterki do poprawki. Czy w tej sytuacji jest dopuszczalna eksploatacja? Tam już przeniósł się MOK- mówi Mirosław Maksymiuk. Hala otwierana z wielką pompą była jednym z największych przedsięwzięć budowlanych Terespola w ostatnich dziesięcioleciach. Teraz potrzeba dodatkowych nakładów na przygotowanie wszystkich pomieszczeń do eksploatacji.