Firma, która przygotowuje nową siedzibę miejskiej biblioteki, spóźnia się z pracami. Tłumaczy, że przeszkodziła jej… zimowa pogoda
– Wykonawca nie dotrzymuje terminów – mówi Mirosław Kałuski, zastępca burmistrza Radzynia Podlaskiego. – Miał oddać budynek na koniec pierwszego półrocza tego roku, ale postęp prac pozostawia wiele do życzenia. Naliczamy kary za zwłokę i zastanawiamy się, co dalej z tym zrobić.
Jak mówi burmistrz było już w tej sprawie wiele rozmów z kierownikiem budowy. Wykonawca tłumaczył swoje opóźnienia fatalna pogodą w czasie zimy.
– Podpisując umowę na wykonanie prac adaptacyjnych, w pierwszym półroczu 2012 r., obie strony wiedziały, że część inwestycji będzie prowadzona zimą. Harmonogram prac od początku to uwzględniał – mówi Kałuski, który tłumaczy, że urzędnicy nie mogli przyjąć takich wyjaśnień.
Przygotowanie budynku na potrzeby biblioteki to inwestycja warta ponad 1 mln 650 tys. zł. Pierwszy etap prac był dofinansowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Zastępca burmistrza uspokaja, że te pieniądze zostały już rozliczone i mimo opóźnień w obecnych pracach, nie ma obaw o ich utratę.
Nie wiadomo jeszcze, jak miasto rozwiąże problem z firmą P.B.H. Cezar. – Całą sytuację analizujemy z naszymi prawnikami – informuje Kałuski.
Na co czekamy
Nowa siedziba biblioteki ma być bardziej przestronna niż dotychczasowa. Będzie miała też windę, która umożliwi osobom niepełnosprawnym dostęp na piętro budynku. Pomieszczenia biblioteki będą klimatyzowane.