Losy gimnazjum w Rogoźnicy są niepewne od kilku miesięcy. Wójt i radni gminy chcieli przenieść uczniów do budynku w Maniach. Dalsze losy szkoły zostaną rozstrzygnięte w sądzie.
– Nie chcemy, by nasze dzieci chodziły do szkoły w Maniach – mówi Józef Harasimiuk z Rogoźnicy-Kolonia. – Nie mam pojęcia, dlaczego niektórzy tak chcą tego przeniesienia.
Rodzice tłumaczą, że szkoła w Maniach jest słabo wyposażona, a ich pociechy będą musiały dojeżdżać.
– Dzieci będą dowożone autobusem z gminy. Faktycznie, w szkole w Maniach nie ma miejsca do ćwiczeń, za to jest korytarz szkolny większy niż sala gimnastyczna w Rogoźnicy – tłumaczy wójt.
– Nauczyciele wychowania fizycznego na pewno poradzą sobie na lekcjach – mówi Ewa Jowik, p.o. dyrektor gimnazjum, powołana kilka dni temu.
Dziś dzieci pójdą jeszcze do gimnazjum w Rogoźnicy.
– Nie możemy przenieść szkoły, ponieważ uchwała z majowej sesji Rady Gminy jest nieprawomocna. Naszą decyzję podważyła wojewoda. Gmina z kolei zaskarżyła decyzje wojewody, a sprawa trafiła do sądu. Rozprawa jest planowana na 14 września. Do tego czasu dzieci będą chodziły do gimnazjum w Rogoźnicy – mówi Roman Michaluk, wójt gminy Międzyrzec Podlaski.
Skąd pomysł na przeniesienie szkoły?
– Dzieci uczące się w Rogoźnicy nie miały odpowiednich warunków. W jednej szkole mieściło się gimnazjum, podstawówka i biblioteka. Zdecydowaliśmy się na przeniesienie gimnazjum do budynku szkoły w Maniach, ponieważ od pierwszego września 2010 szkoła będzie pusta. Wcześniej mieściła się tu podstawówka, ale chodziło do niej zbyt mało uczniów. Teraz te dzieci uczęszczają do Rogoźnicy. Chcemy, by ostatecznie w Rogoźnicy została szkoła podstawowa, a gimnazjalistów przeniesiemy do Mań – mówi wójt. – Jeśli zapadnie decyzja o przeniesieniu szkoły, wówczas w ciągu kilku dni przewieziemy ławki, a dzieci będą mogły zacząć naukę w nowym budynku.
O komentarz w sprawie przenosin szkoły poprosiliśmy Jerzego Panasiuka, radnego powiatowego.
– Sprawa jest bulwersująca – mówi. – Na chwilę przed rozpoczęciem roku pracownicy szkoły nie mają pojęcia, co się z nimi stanie. Niepewny los czeka także uczniów, a rodzice nie wiedzą, gdzie będą uczyć się ich dzieci...