Starostwo Powiatowe w Białej Podlaskiej zaprasza producentów owoców i warzyw na spotkanie z przedstawicielem Agencji Rynku Rolnego z Lublina.
- Głównie chodzi o paprykę, pomidory i kapustę - precyzuje Mariusz Łukaszuk, dyrektor wydziału rolnictwa i środowiska bialskiego starostwa. - Najliczniejszą grupę stanowią jednak producenci jabłek, bo eksport tych owoców opierał się głównie o Wschód. Całej nadprodukcji rynek krajowy nie pochłonie - dodaje.
Jednym z rozwiązań jest zdobycie nowych rynków zbytu. - Ale to lata pracy - podkreśla Stanisław Daniłoś, prezes Sad-Polu, zrzeszenia producentów owoców i warzyw w Polubiczach k. Wisznic.
Producenci mogą już starać się o rekompensaty. Wnioski przyjmują oddziały terenowe Agencji Rynku Rolnego. - Wiemy, że sadownicy mają pewne wątpliwości, dlatego chcemy, by wszystko wyjaśnił przedstawiciel agencji - tłumaczy dyrektor Łukaszuk.
Komisja Europejska zaproponowała Polsce 125 mln euro. "Przy czym 82 mln euro przeznacza się na wsparcie jabłek oraz gruszek, a 43 mln euro na pozostałe produkty” - czytamy w komunikacie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Produkujący blisko 10 tys. ton jabłek rocznie Sad-Pol z Polubicz zamierza ulokować swoją nadprodukcję na rynku krajowym.
- W ten sposób chcemy zabezpieczyć te najpilniejsze potrzeby - tłumaczy prezes zrzeszenia. A co będzie później? - Trzeba skupić się na innych kierunkach, może Kazachstan - zastanawia się Daniłoś.
Sad-Pol skupiał się dotąd głównie na Idaredzie, odmianie jabłek najchętniej kupowanej przez Rosjan. - To prawie połowa naszych upraw. Idared dobrze znosi transport. Problem w tym, że rynek zachodni niespecjalnie lubi tę odmianę - dodaje prezes. - Ostatecznym i najbardziej drastycznym rozwiązaniem będzie ograniczenie produkcji, m.in. odmiany Idared.
Nowych rynków zbytu szuka też resort rolnictwa, m.in. w Kanadzie i USA. Nadwyżki towarów mają m.in. trafić do banków żywności, do Czerwonego Krzyża oraz Caritasu.
Spotkanie odbędzie się w środę, 27 sierpnia, o godz. 10 w sali konferencyjnej Starostwa Powiatowego przy ul. Brzeskiej 41.