

Podczas prac porządkowych w chlewni syn, a później ojciec stracili przytomność. Najprawdopodobniej zatruli się oparami z gnojowicy.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek ok. godz. 16 w Tłuśćcu k. Międzyrzeca Podlaskiego. Najpierw do zbiornika z gnojowicą wszedł 21-letni Przemysław B. Stracił przytomność. Ojciec 58-letni Jan B. ruszył synowi z pomocą, ale również stracił przytomność. Na szczęście pozostali domownicy w porę zawiadomili pogotowie i straż.
– Na miejsce wysłaliśmy 2 zastępy straży. Strażacy w aparatach ochronnych dróg oddechowych wyciągnęli mężczyzn z chlewni. Zabezpieczyli też teren – potwierdza rzecznik bialskiej straży pożarnej Mirosław Byszuk. – 21-latek trafił do szpitala, gdzie jest hospitalizowany – dodaje rzecznik.
Akcja ratownicza trwała ponad godzinę. Strażackie czujniki nie wykryły niebezpiecznych toksycznych gazów. – To szpital określi co było przyczyną utraty przytomności – informuje Byszuk.