Do groźnego pożaru obory z pomieszczeniami gospodarczymi doszło w środę wieczorem. Kiedy na miejsce przybyli strażacy, murowany budynek kryty eternitem już płonął.
W oborze było złożonych na stropie 10 m sześciennych siana i aż kilkaset rowerów oraz wiele ram rowerowych. Strop był dodatkowo załadowany innymi przedmiotami i pod wpływem ognia i obciążenia zapadł się. Dlatego konieczne było rozebranie całej konstrukcji, gdyż groziła zawaleniem.
W akcji uczestniczyło 9 zastępów strażackich. Uratowały one mienie wstępnie szacowane na około 80 tys. zł. – Straty wyniosły prawie 50 tys. zł. Na szczęście, mieszkańcom nic się nie stało – mówi starszy kapitan Marek Pniewski, dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Białej Podlaskiej. Podkreśla, że pożar powstał wskutek wyładowania atmosferycznego.