Do końca listopada konserwator zabytków oficjalnie odbierze 9 wyremontowanych w tym roku zabytkowych nagrobków.
W czwartek z puszkami spacerowali po alejkach oraz stali przy wejściach na cmentarz przy ul. Janowskiej członkowie Koła Bialczan, bialscy urzędnicy, przedsiębiorcy i dziennikarze. Najwięcej zebrał Adam Abramowicz, nowo wybrany poseł PiS. Z mojej puszki przekazałem organizatorom ponad 1100 zł. Uważam, że trzeba ratować bialski cmentarz. To cenna inicjatywa Koła Bialczan. Już teraz są widoczne efekty ubiegłorocznej zbiórki, czyli odremontowane grobowce. Pokazywałem je przechodzącym ludziom, jako symbol naszej wspólnej akcji - podkreśla Abramowicz.
Drugiego dnia do akcji przyłączyła się młodzież z bialskich szkół: I LO, II LO i IV LO oraz ZSZ nr 1. Przekazująca datki do puszki Marcie Remiszewskiej i Izabeli Abramowicz, licealistkom z II LO, pani Teresa Horszczaruk powiedziała: Bardzo dobrze, że młodzi ludzie wspierają tę akcję. To piękna służba naszej przeszłości i ratowanie zabytkowych nagrobków.
Za pieniądze z ubiegłorocznej kwesty, dotacje ministra kultury i prezydenta miasta odnawianych jest 9 nagrobków. Prace przy nich zbliżają się do końca. Mają być odebrane przez konserwatora zabytków do końca listopada.
Cieszy mnie, że razem ratujemy stare groby i cenne nagrobki. W przyszłości zechcemy opracować i wydać folder informujący o odremontowanych grobowcach oraz pochowanych w nich osobach - podkreśla Marek Światłowski, prezes Koła Bialczan. Chciałbym bardzo podziękować wszystkim ofiarodawcom, którzy nie szczędzili grosza na ratowanie piękna starego cmentarza. Istniejące od 85 lat Koło Bialczan jest wdzięczne mieszkańcom miasta i okolic oraz przyjezdnym, że przyczynili się do zachowania kolejnych nagrobków. Dodaje, że kwesta jest istotnym, symbolicznym włączeniem się społeczeństwa w ratowanie historycznej części cmentarza.
Potrzeby są ogromne. Renowacja tylko jednego, zabytkowego grobu rodziny Mossakowskich kosztuje około 35 tys. zł. Dlatego same datki na remonty by nie wystarczyły - akcję wspiera finansowo Ministerstwo Kultury i bialski Urząd Miasta.