Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Nie ma już zakazu organizacji pieszych konduktów pogrzebowych w Międzyrzecu Podlaskim. Zakaz uchwalony przez miejskich radnych uchyliła wojewoda, bo był niezgodny z prawem.
Przypomnijmy: miesiąc temu radni uchwalili, że między kościołem a cmentarzem żałobnicy mogą przemieszczać się wyłącznie samochodami. Przepis uzasadniany był tym, że piesze kondukty stwarzają duże zagrożenie na drodze, na co jakoby licznie mieli skarżyć się kierowcy.
Prawnicy wojewody przeczytali uchwałę i uznali, że radni nie mieli podstaw do jej wprowadzenia. Powód? Są już sejmowe ustawy, które mówią, że pieszych konduktów przepisy nie dotyczą. A jeśli ustawa coś postanawia, to samorząd inaczej postanowić nie może.
Po drugie: zakaz można by wprowadzić tylko wtedy, gdyby piesze kondukty nie były miejscowym zwyczajem. A skoro skargi na kondukty są częste, to znaczy, że piesze odprowadzenie zmarłego lokalnym zwyczajem jednak jest.
Radni mogą teraz zaskarżyć rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody do sądu.
Prawnicy wojewody przeczytali uchwałę i uznali, że radni nie mieli podstaw do jej wprowadzenia. Powód? Są już sejmowe ustawy, które mówią, że pieszych konduktów przepisy nie dotyczą. A jeśli ustawa coś postanawia, to samorząd inaczej postanowić nie może.
Po drugie: zakaz można by wprowadzić tylko wtedy, gdyby piesze kondukty nie były miejscowym zwyczajem. A skoro skargi na kondukty są częste, to znaczy, że piesze odprowadzenie zmarłego lokalnym zwyczajem jednak jest.
Radni mogą teraz zaskarżyć rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody do sądu.
