W ubiegłą niedzielę po północy strażacy z Białej Podlaskiej brali udział w niecodziennej akcji. 19-latka z Lublina zaalarmowała ratowników o wężu pełzającym po kierownicy jej renault. Dzwoniła z ul. Narutowicza w Białej Podl., gdzie zatrzymała samochód po przerażającym odkryciu.
Skąd się wziął w samochodzie? Nie do końca wiadomo. Udało się ustalić, że gad należy do znajomych 19-latki i że prawdopodobnie dwa miesiące temu zaginął. Kilka godzin po schwytaniu w aucie został odebrany przez wysłannika właściciela z Lublina.
Według wikipedia.pl ten pochodzący z Ameryki Północnej gad jest najpowszechniej hodowanym w warunkach domowych wężem. Jest też najlepszy dla początkujących terrarystów i nie znajduje się pod ochroną.