• Na Białostocczyźnie wierni wyznania prawosławnego obchodzą święta Bożego Narodzenia 7 stycznia. Dlaczego w Białej Podlaskiej będą łamali się prosforą w tym samym czasie co katolicy?
• Nie słychać głosów aby na południowe Podlasie wróciła tradycja świętowania w styczniu?
- Oczywiście, że są takie głosy. Wielu parafian chciałoby powrotu wigilii na początku roku. Mówią, że tradycja to ważna rzecz i warto ją pielęgnować. Przychylam się do takich poglądów. Jeszcze nie wiem, kiedy nastąpi powrót do dawnej tradycji.
• Czym różni się wigilia prawosławna od katolickiej?
- Szczerze mówiąc nie ma zbyt dużych różnic w świętowaniu. W prawosławiu nie uznajemy szopki z małym Jezusem. Zamiast niej podczas nabożeństwa na środku cerkwi układa się ikonę Narodzenia Chrystusa. Ikona oznacza dla nas otwarte okno w inny wymiar, inny świat. Dla nas ikony mają ogromne znaczenie teologiczne. To bezpośrednie nawiązanie do Ewangelii.
• Jak wygląda stół wigilijny?
- Bardzo podobnie jak u katolików. Podczas spotkania całej rodziny nie dzielimy się opłatkiem, ale prosforą - składaną z dwóch części bułeczką. Wierni kroją ją i składają sobie życzenia. Ważnym elementem jest sianko pod obrusem i postne potrawy. Nie ma mowy o mięsie lub alkoholu.
• Czy wierni prawosławni przystrajają choinkę i czy istnieje zwyczaj otrzymywania prezentów?
- Jak najbardziej. Ładnie przystrojona choinka to wizytówka każdego domu. Prezentami dzielimy się dwa razy w roku, 6 grudnia na św. Mikołaja i podczas wigilii.