Bialski Zakład Karny poszukuje w okolicznych gminach siedziby na oddział zewnętrzny. Zrezygnował z budynku szkolnego w Klonownicy Dużej.
- W istniejącej tam filii szkoły podstawowej uczy się zaledwie 14 dzieci, w tym czworo z gm. Janów Podlaski. Kiedy dowiedziałem się, że dyrekcja bialskiego więzienia ma kłopoty z ciasnotą w celach, zaproponowałem na oddział zakładu karnego budynek szkolny. Niestety, ludzie zbuntowali się i nie poparli mojego pomysłu - mówi Fedoruk.
- Szkoda, bo mogliśmy zainwestować tam aż 6 mln zł - dyrektor ZK w Białej Podlaskiej ppłk Bogusław Woźnica potwierdza, że w Klonowicy Dużej nie powstanie oddział zewnętrzny.
Mieszkańcy odetchnęli z ulgą. - Był strach. Bo jakże mieliśmy do siebie ściągnąć tylu przestępców? - nie kryje Wiesława Marczuk.
ZK nie rezygnuje jednak z poszukiwania kolejnego miejsca na swój oddział. - Mamy ciekawą ofertę - dodaje Woźnica. Nie ujawnia jednak konkretów. - Nie chcę, aby znów wytworzyła się nieprzyjazna atmosfera, jak to było w przypadku Klonowicy.
Oddział zewnętrzny ma powstać po to, by np. skazani za jazdę po pijanemu rowerzyści mogli odbywać karę w pobliżu swego domu, a nie w Katowicach lub Gdańsku.