![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2019/2019-08/e5ffc8fabd40202aa36307440f8158ef_std_crd_830.jpg)
Powstanie zakładu Wipasz w Międzyrzecu Podlaskim powoduje większy ruch. Zdaniem Andrzeja Mironiuka, radnego powiatu bialskiego, trzeba zbudować chodniki przy drogach prowadzących do firmy.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Wipasz przy ulicy Siteńskiej otworzył pod koniec czerwca swój największy zakład drobiarski. Pracę ma tu znaleźć ponad tysiąc osób. Radny Andrzej Mironiuk (Porozumienie Samorządowe) uważa, że należy zwiększyć bezpieczeństwo w tym miejscu, budując chodniki przy ulicy Siteńskiej oraz Kościuszki, a także odnowić ten istniejący przy ulicy Kolejowej.
- Troskę o szeroko rozumiane bezpieczeństwo potęguje uruchomienie zakładu drobiarskiego Wipasz, do którego coraz liczniej podążają pracownicy, pieszo, rowerami oraz samochodami osobowymi. Jak również stopniowo wzrasta ruch samochodowych ciężarowych – zauważa radny powiatu bialskiego, dodając, że w tej sprawie zwracali się do niego również mieszkańcy Międzyrzeca Podlaskiego.
W tym roku inwestycja się nie uda, ale powiat planuje się tym zająć w 2020 roku.
- Wprowadzanie nowego zadania inwestycyjnego w trakcie roku budżetowego jest niemożliwe ze względu na rozdysponowane środki finansowe – zaznacza Krystyna Beń, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych.
Wniosek radnego będzie rozpatrywany przy planowaniu budżetu na kolejny rok. Jednocześnie dyrektor przypomina,, że planowanie inwestycji drogowych odbywa się w październiku przy udziale samorządów gminnych.
- Niezbędna jest też deklaracja miasta o partycypacji w kosztach inwestycji. Samorząd miasta zabezpiecza 75 proc. kosztów – podkreśla Beń. Poza tym, zarząd dróg będzie negocjował z firmą Wipasz w sprawie wsparcia finansowego inwestycji.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)