Przemytnicy papierów mieli pecha. Wpadli gdy po kolizji próbowali wynieść bezakcyzowe papierosy ze swego auta.
- Przed przyjazdem radiowozu mężczyźni zaczęli wynosić z audi worki z papierosami na sąsiednie pole – informuje Jarosław Janicki, z policji w Białej Podlaskiej. - Mieli pecha, gdyż podczas tej operacji zauważył ich przejeżdżający policjant z terespolskiego komisariatu.
Mężczyźni mieli w aucie 2,9 tys. paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy.