Sześć mandatów na kwotę 7 350 zł za naruszenia czasu pracy dla kierowcy, a także możliwe 10 tys. zł kary dla właściciela firmy przewozowej. Tak zakończyła się poniedziałkowa kontrola inspektorów ITD w Lublinie.
W Wólce Dobryńskiej (pow. bialski) funkcjonariusze ITD zatrzymali do kontroli kierowcę jadącego ciągnikiem siodłowym należącym do polskiego przedsiębiorcy. Kierowca wracał do Polski po wyładunku świeżych kwiatów w Moskwie.
Po przeanalizowaniu czasu pracy kierowcy okazało się, iż w sposób nieuprawniony korzystał z dodatkowej karty kierowcy i symulował pracę w załodze, czyli z dodatkową osobą. Kontrola wykazała, że czas jazdy dziennej wyniósł aż 47 godzin 57 minut (zamiast maksymalnie 10 godzin), czas jazdy ciągłej był wydłużony nawet o ponad 3 godziny (dopuszczalny wymiar to 4,5 godziny), a odpoczynek dzienny zamiast wymaganych 9 kolejnych godzin wyniósł tylko niecałe 2 godziny.
– Przykład bezgranicznej nieodpowiedzialności, który w każdym momencie mógł się zakończyć tragicznie – komentują funkcjonariusze ITD.
Kierowca został ukarany sześcioma mandatami na 7350 zł a suma kar na przedsiębiorcę może wynieść nawet 17 250 zł, przy czym z mocy ustawy zostanie ograniczona do 10 tys. złotych.