

Policjanci z Biłgoraja odwiedzili 23-latka, który mógł mieć związek z kradzieżą telefonu. Znaleźli także narkotyki. Tłumaczenie mężczyzny było zaskakujące.

Do kradzieży telefonu komórkowego wycenionego na 700 złotych miało dojśc 5 stycznia na Placu Wolności w Biłgoraju.
- Jak ustaliliśmy sprawcą mógł być 23-letni mieszkaniec miasta. Policjanci pojechali do jego mieszkania. Tam znaleźli skradzioną komórkę - informuje młodszy aspirant Joanna Klimek. - Z posiadanych informacji wynikało, że mężczyzna może również posiadać narkotyki.
I te informacje potwierdziły się, bo policjanci znaleźli ponad 70 gramów suszu roślinnego.
- Wykonany test wykazał, że zabezpieczony susz jest konopią inną niż włókniste - podkreśla Klimek i dodaje: - 23-latek tłumaczył, że krzewy, z których pozyskał susz jakiś czas wcześniej znalazł na nieużytkach rolnych w Biłgoraju, więc postanowił zabrać je do domu.
Grozi mu teraz do 10 lat pozbawienia wolności. 23 latek odpowie również za kradzież.
