Od czasu wyborów parlamentarnych w 2015 roku, w których lewicowa koalicja firmowana przede wszystkim przez Twój Ruch i SLD nie wprowadziła ani jednego kandydata do parlamentu, Janusz Palikot zniknął ze sceny politycznej.
Można go spotkać na lubelskim Starym Mieście, gdzie ma kamienicę, na zakupach na targu przy ul. Ruskiej czy na wydarzeniach kulturalnych. Prowadzi bloga, na którym zdarza mu się komentować bieżące wydarzenia polityczne, ale z dziennikarzami nie rozmawia. Nie odbiera telefonów, nie oddzwania, jeśli odpisuje na sms-y to przeważnie po to, aby odmówić rozmowy. – Nie udzielam się w mediach – odpowiedział wczoraj na naszą wiadomość z prośbą o kontakt.