Ukończona w tym roku instalacja do produkcji nowej generacji nawozu doczekała się wczoraj oficjalnego oddania do użytku. Puławskie Azoty wydały na jej budowę ponad 250 milionów złotych.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Białe pastylki o nazwie Pulgran mają być nowym hitem sprzedaży Zakładów Azotowych Puławy. Kierowane do wymagających rolników będą oferować lepszy rozrzut na polach oraz odpowiednie proporcje, także dotyczące zawartości (azotu oraz siarczanu amonu). Od kiedy puławskie przedsiębiorstwo kilka lat temu uruchomiło maszyny do odsiarczania spalin, do swojej dyspozycji ma ogromną ilość siarki, którą poprzez nowe rodzaje nawozów ma zamiar dostarczać rolnikom na całym świecie. Władze spółki podkreślają, że gleby w Polsce, Niemczech, czy u naszych południowych sąsiadów mają jej zdecydowanie za mało. Po uzupełnieniu tego niedoboru produktami z Puław - plony mają być wyższe.
W czwartek odbyło się oficjalne oddanie do użytku instalacji do produkcji Pulgranu. – Wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom rolników. Poprawiamy nasze zdolności logistyczne i produkcyjne. Zbudowaliśmy magazyn, pakowaczki, rampy do odbioru towaru. Cały kompleks nawozowy łącznie z nowym zapleczem logistycznym kosztował nas ponad 250 mln złotych – mówił Marian Rybak, prezes Grupy Azoty Puławy.
Rybak wspólnie z prezesem Grupy Azoty Pawłem Jarczewskim oraz partnerem Grupy Azoty z Dalekiego Wschodu przecięli wstęgę. Przedtem symbolicznego poświęcenia inwestycji dokonał ksiądz dziekan Piotr Trela.
Głos zabrał także poseł Włodzimierz Karpiński, były wiceprezes Zakładów Azotowych. – Grupa Puławy to bardzo dobra inwestycja, to sojusz dobrego menegementu, kompetencji i nauki. To przykład sensownego wdrażania myśli naukowej, sojuszu nauki z biznesem, który pozwala na konkurowanie wysoko przetworzonymi produktami, droższą myślą techniczną – stwierdził Karpiński.
Całość zakończyło zorganizowane w Puławskim Parku Naukowo-Technologicznym seminarium dotyczące produkcji żywności w Polsce.