Amerykańska dziura budżetowa...!

Komunikat podany przez amerykańskie Kongresowe Biuro Budżetowe nie pozostawia złudzeń. Rok fisalny, który zakończył się ostatniego dnia września przyniósł "dziurę"  budżetową na poziomie 1,4 bln USD...! Co prawda wcześniejsze prognozy sugerowały, że może być ona nawet większa, ale i tak jest to sporo. Amerykański budżet ma dziurę największą od 1945 roku, sięgającą prawie 10 % PKB. Pojawia się zatem naturalne pytanie - czy w sposób cywilizowany obecna administracja waszyngtońska jest w stanie sobie poradzić ? Myślę, że jej jakość nie ma tu nic do rzeczy. Prawa ekonomii są nieubłagalne, ale w kategorii zagrożeń można uznać, że mamy do czynienia z pożarem kontrolowanym. Inwestorzy giełdowi, którzy przeważnie z optymizmem patrzą w przyszłość nie zareagowali falą wyprzedaży akcji. Zadziałał tu mechanizm jaki od jakiegoś czasu stosują analitycy amerykańscy estymując wyniki spółek giełdowych - lepiej jest oczekiwać na gorsze dane i potem je poprawić ;) Jednego jednak możemy być niemal pewni - uzdrawianie sytuacji gospodarczej zapewne zajmie nie tylko rządzącym Ameryką ale i wielu innym rządom jeszcze wiele, wiele lat. Dla giełd oznacza to trend boczny, na którym doświadczeni gracze potrafią zarobić całkiem przyzwoite pieniądze. Pozdrawiając wszystkich strażaków życzę im jak najmniej "interwencyjnych wyjazdów" :)

R. Wolanin