Rusza powoli lokomotywa...!

Opada kurz po batalii polegającej na straszeniu nas upadłością całego sektora budowlanego. Zresztą patrząc na notowania koncernu KGHM i mając na uwadze fakt, iż to własnie on jest głównym odbiorcą albo przynajmniej jednym z głównych, jego produktów, to coś tu nie gra...! A co mianowicie nie gra? Prawdopodobnie to, że przekazywane nam informacje publiczne maja bardzo niewielką wartość, gdy chodzi nam o próbę określenia tego, co będzie się działo w przyszłości. Gdy uczyłem się, a bardziej właściwe określenie - gdy pobierałem nauki (ponieważ to pierwsze okreśła, że sam się uczyłem, a to drugie, że czerpałem z wiedzy i doświadczenia innych) w zakresie rynków kapitałowych i finansowych, to przytoczono mi przełomowe znaczenie bitwy stalingradzkiej w Drugiej Wojnie Światowej. Na polityce się nie znam i znać nie zamierzam, ponieważ chodzi mi o zupełnie coś innego. Mój profesor stwierdził, iż początkowo prawie 90% żołnierzy w niej uczestniczących po stronie obrońców nie wierzyło w szanse na jej wygranie. Jednak mieli zdolnych i odpowiedzialnych dowódców. Ten fakt spowodował i dowiódł, że większość się myliła! Oby takich "dowódców - ekonomistów" nie zabrakło i dzisiaj na świecie, ponieważ muszą opracować  nowe kanony ekonomii.

Osiągnięty przez indeks WIG-20 poziom to okolice 2260 pkt. Czy uda się podejść wyżej? Niska liczba otwartych pozycji na kontraktach terminowych prawdopodobnie dopiero we wrześniu przyniesie  odpowiedź na to pytanie .

Pozdrawiam :)

R. Wolanin