Drogowcy dali firmom budowlanym więcej czasu na dokładne skalkulowanie ofert składanych w przetargu na budowę zamojskiej części S17. Właśnie poznaliśmy zaproponowane ceny.
Chodzi o trzy odcinki o łącznej długości około 48,5 km. GDDKiA przygotowuje się do budowy drogi ekspresowej numer 17 w częściach
- Zamość Wschód - Zamość Południe (ok. 12,5 km),
- Zamość Południe - Tomaszów Lubelski (ok. 18,5 km),
- Tomaszów Lubelski - Hrebenne (17,5 km).
Firmy chcące podjąć się tych zadań mieliśmy poznać już jakiś czas temu, ale drogowcy zmienili termin składania ofert w przetargu. Wiąże się to z trudną sytuacją branży budowlanej. Przez wojnę w Ukrainie i rosnące ceny paliwa czy stali trudno jest oszacować dokładną sumę, jaką pochłonie budowa drogi. Więcej czasu na przygotowanie oferty miało pomóc rzetelnym skalkulowaniu kosztów.
W czwartek dowiedzieliśmy się, kto jest zainteresowany zaprojektowaniem i wybudowaniem odcinka pomiędzy węzłami Zamość Wschód - Zamość Południe. W piątek i poniedziałek podobnie będzie w przypadku pozostałych części.
Wspomnianym już odcinkiem chce się zająć dziewięć firm i konsorcjów.
- Budimex – oferta na ok. 440,6 mln zł
- konsorcjum firm Mostostal Warszawa (lider), Acciona Construcción (partner) - 464,8 mln zł
- konsorcjum firm NDI (lider), NDI Sopot, SP Sine Midas Stroy, SP Sine Midas Stroy Oddział w Polsce, Fabe Polska (partnerzy) - ok. 480,7 mln zł
- Stecol Corporation - ok. 513,6 mln zł
- Mota-Engil Central Europe - ok. 524,1 mln zł
- konsorcjum firm Unibep (lider), Budrex, Value Engineering (partnerzy) - ok. 539 mln zł
- Przedsiębiorstwo Usług Technicznych Intercor - ok. 547 mln zł
- konsorcjum firm Aldesa Construcciones Polska (lider), Aldesa Construcciones (partner) - ok. 570,8 mln zł
- Kolin İnşaat Turizm Sanayi Ve Ticaret Anonim Şirketi - ok. 591,6 mln zł
Zaznaczmy, że GDDKiA chcę na tę inwestycję wydać maksymalnie 450 mln zł.
– Wartość złożonych ofert względem naszych szacunków może wskazywać na zmianę podejścia potencjalnych wykonawców do wyceny prac. W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy, gdy branża budowlana mierzyła się ze skutkami pandemii koronawirusa, w przetargach GDDKiA obserwowaliśmy trend, w którym oferty opiewały znacznie poniżej naszych szacunków - nawet do 50 proc. Często składane były również oferty, których wartość odpowiadała 60-80 proc. szacunków GDDKiA – analizują drogowcy