Zapowiedziana przez rząd obniżka podatków, w tym przede wszystkim PIT-u, spowoduje wymierne straty we wpływach do budżetu Puław. Jak szacuje Ratusz, różnica może wynieść około 5 milionów złotych.
Ustawa obniżająca najniższy próg podatkowy z 18 do 17 procent czeka już tylko na podpis prezydenta. Wśród zmian znajduje się także m.in. zerowy PIT dla młodych, czy wzrost kosztów uzyskania przychodu. Nowe prawo w życie ma wejść od 1 października. To dobra wiadomość dla podatników, którym co miesiąc w kieszeni zostanie więcej pieniędzy (zarabiający najniższą krajową mają zyskać ok. 40 zł miesięcznie). Mniej otrzymają natomiast samorządy, dla których środki z PIT-u płaconego przez mieszkańców stanowią jedno z głównych źródeł dochodu. W Puławach do kasy miasta wpływa z tego tytułu już ponad 53 mln zł rocznie.
Ile zatem straci budżet miasta na obniżce podatków? – Nie mamy dokładnych wyliczeń, bo takimi dysponuje jedynie Ministerstwo Finansów. Możemy mówić obecnie jedynie o kwotach szacunkowych. Biorąc pod uwagę aktualne dane, możemy stracić nawet 5 mln zł w skali roku – mówi Elżbieta Grzęda, skarbnik UM Puławy.
Jak podkreśla, nie znaczy to jednak, że zamiast 53 mln zł miasto dostanie 48 mln zł. Te stracone 5 mln zł to tylko matematyczna różnica pomiędzy tym, co miasto otrzymuje, a tym, co mogłoby zyskać, gdyby nie obniżka podatków. Jeśli baza podatkowa adekwatnie wzrośnie, wpływy do budżetu Puław z PIT-u, nie muszą spaść.
– Liczymy na to, że nie spadną. Mamy taką nadzieję, biorąc pod uwagę choćby zapowiadane podwyżki dla nauczycieli, których wynagrodzenia wkrótce znacznie wzrosną. To tylko jedna z grup zawodowych, ale dość liczna. Na wzrost bazy podatkowej może wpłynąć także podniesienie płacy minimalnej oraz wzrost gospodarczy – tłumaczy skarbnik. – O ile nie będziemy mieli w tym czasie migracji podatników – zaznacza.
Mimo tego, że w ostatnich latach wpływy z PIT-u regularnie rosły, trudno oczekiwać, że i tym razem będzie podobnie. Rok 2020 może być pierwszym od co najmniej dekady, kiedy pieniędzy z podatków od osób fizycznych do budżetu Puław trafi tyle samo (wersja optymistyczna) lub mniej, niż rok wcześniej.